5 sposobów na katar ? DAMAI

Katar zwykle to choroba wirusowa, która w okresie jesienno-zimowym bywa najbardziej uciążliwa. Niskie temperatury i wiatr czasem dają nam popalić.

5 sposobów na katar:

- kiedy jest ci zimno weź gorącą kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych - na wannę wody dajemy 5 kropli olejku - najlepiej do tego celu wykorzystać sosnowy, miętowy, eukaliptusowy. Oprócz tego, że kąpiel nas relaksuje to też wdychamy dobroczynne olejki wraz z parą wodną. Następnie po kąpieli owiń się potem w ciepły szlafrok czy też koc. Warto też dogrzać się ciepłym termoforem. Ja mam swój od lat i wcale się nie wstydzę, że go używam.

- zrób inhalacje, może być to inhalacja przy pomocy inhalatora, ale niekoniecznie. Wystarczy dwie szklanki wrzącej wody wlać do miski i dodać 3-5 kropli. Można użyć olejek eukaliptusowy czy też cytrynowy, który dodatkowo poprawi nam nastrój.

- pij dużo płynów, rozrzedzają one gęstą wydzielinę dzięki czemu łatwiej nam będzie oczyścić nos

- na nos używaj łagodnej maści czy kremu typu bepanthen, żeby wyleczyć podrażnienia spowodowane wycieraniem nosa chusteczkami

- na domową bluzkę zaaplikuj kilka kropli olejku eterycznego np. eukaliptusowego, tymiankowego czy sosnowego aromat ich unosi się i dociera do naszego nosa wywierając działanie odkażające i bakteriobójcze

Od jakiegoś czasu używam olejków eterycznych DAMAI. Tak piszą o sobie:

Olejki eteryczne Damai powstały w warunkach respektowania rygorystycznych zasad ochrony środowiska. Jest to produkt luksusowy bo w pełni naturalny. Do jego wytworzenia zostały użyte jedynie starannie wyselekcjonowane części roślin celem uzyskania jakości terapeutycznej. Materiał roślinny pochodzi z ekologicznych plantacji bądź dziko rosnących roślin na których nierabunkowy zbiór wydawane są pozwolenia ilościowe. Naszym długofalowym celem jest wyparcie z rynku produktów podrabianych, syntetycznych oraz rozcieńczonych, nieuczciwie nazywanych 100% naturalnymi.

W moim posiadaniu znalazł się olejek LEMON (cytrynowa), PINE (sosna) oraz EUCALYPTUS (eukaliptus). Każdy olejek przychodzi do nas w ładnym, estetycznym czarnym pudełeczku z etykietą, wewnątrz którego znajdziemy 10 ml olejku w szklanej buteleczce oraz karteczkę. 

Olejki pachną przecudownie i w 100% naturalnie. Podsuwając pod nos mamie olejek cytrynowy sądziła, że mam w dłoni cytrynę. Jestem bardzo mile zaskoczona jakością. Po prostu od razu czuć różnicę między tymi olejkami za około 40 zł, a takim zwykłym za 8 zł. Każdy olejek ma też wyszczególnione miejsce z którego pochodzi.

Dołączone do olejków karteczki zawierają mnóstwo istotnych informacji - nazwę botaniczną, z jakiej części rośliny został wykonany olejek, jaką metodą ekstrakcji, ciężar właściwy, współczynnik załamania, kolor i zapach, kraj pochodzenia itd. 

Całość powiem Wam, że robi ogromne wrażenie. I co najważniejsze - olejki działają zgodnie z opisem producenta, dla mnie czysta przyjemność z używania ich.

Jakie są wasze sposoby na katar ?