OPIS: Ta niezwykle delikatna pianka do codziennego mycia twarzy i demakijażu, została stworzona dla skóry szczególnie wrażliwej ze skłonnością do alergii. Skutecznie oczyszcza i usuwa makijaż nie powodując uczucia ściągania (wysuszenia) skóry oraz nie podrażnia oczu. Działanie zostało potwierdzone w badaniu dermatologicznym z udziałem lekarza okulisty.
TESS Delikatna pianka do mycia twarzy i demakijażu HIPOALERGICZNA z przywrotnikiem:
- Działa osłonowo i łagodzi podrażnienia,
- Utrzymuje naturalną funkcję barierową skóry,
- Zawiera wyciąg z przywrotnika i Ecodermine™
Nie zawiera:
- detergentów SLS (Sodium Lauryl Sulfate),
- detergentów SLES (Sodium Laureth Sulfate),
- ftalanów,
- PEG,
- parabenów.
Produkt zawiera:
- Wyciąg z przywrotnika (Alchemilla vulgaris ): ziele o długiej tradycji stosowania, mające wyjątkowe właściwości osłaniające i regenerujące. Koi, osłania, zmniejsza nadreaktywność skóry na czynniki zewnętrzne.
- Ecodermine™: mieszanina pochodnych cukrowych- odbudowuje ekosystem skóry, oraz wykazuje działanie łagodzące, tonizujące oraz nawilżające.
- Betainę z melasy oraz oliwę z oliwek w postaci estrów: zabezpieczają skórę przed podrażnieniem i wysuszeniem.
MOJA OPINIA: Pianka jest umieszczona w specjalnej butelce pianotwórczej, wydobywa się ją łatwo z opakowania przez co sam proces mycia trwa bardzo szybko, nie musimy czekać, aż produkt się spieni. Zapach produktu bardzo ładny, ziołowy, delikatny dla nosa.
Pianka dobrze sobie radzi z myciem buzi po całej nocy, jednak zmycie nią makijażu nie jest do końca tak skuteczne jakbym chciała. Na co dzień zwykle stosuję matujący, dość ciężki podkład, który lubi wysuszać buzię. Ta pianka nie jest w stanie odpowiednio domyć buzi pokrytej makijażem. W związku z tym używam jej głównie rano przed nałożeniem produktów na twarz. W tej roli spisuje się OK.
Nie wiem czemu ale nie przepadam ogólnie za piankami do mycia. Jeśli już są to chciałabym żeby dawały gęstą zbitą pianę, tutaj mamy piankę bardzo delikatną. Ale to już moja osobista preferencja. Ogólnie jest to poprawny produkt, nie wysusza, nie podrażnia.
Jest to coś nowego w mojej pielęgnacji, a nowości zawsze mnie cieszą.
A WY znacie tę piankę ?
Nigdy nie miałam żadnej pianki do mycia twarzy - jakoś nie mogę się przekonać :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiej.
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach, ciekawe jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasach, ale wciąż nie zaczełam jeszcze jej używać.
OdpowiedzUsuńJa nawet nie oczekuje, że taka pianka mogłaby zmyć makijaż.
OdpowiedzUsuńmam tą piankę, używam jej już od dawna, ze 2 miesiące, jest bardzo wydajna i doskonale zmywa mój makijaż mineralny.nie maluję się ciężkimi podkładami. Polecam,
UsuńTeż wolę gdy pianka jest gęstą i zbite i póki co najlepsza pod tym względem była pianka z Neogen. O tej słyszałam ale miałam mieszane uczucia 😐
OdpowiedzUsuńJest mega wydajna, lubię ją :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego czytałam o produktach tej marki.
OdpowiedzUsuńA ja ją właśnie lubię, zwłaszcza rano, bo zostawia taką delikatną powłoczkę, na mojej wrażliwej i wiecznie rozdrażnionej skórze :P
OdpowiedzUsuńU mnie czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuń