Dziś chciałam Wam pokazać kilka produktów polskiej firmy NATU handmade.
Nie będę pisać opisów producenta bo wszystko znajdziecie na ich stronie, również składy. Dodam, że składowo jest naprawdę na wysokim poziomie więc zaczynam :)
Zacznę może od soli do kąpieli KOKOS WANILIA z solą himalajską. Niby sól to sól, ale jest to produkt, który bardzo przypadł mi do gustu. Piękny zapach, proste szklane opakowanie oraz bardzo dobry krótki skład (Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Parfum). Sól świetnie się sprawdza podczas kapieli, jest w postaci małych kawałków zabarwionych na różowo. Fajnie zmiękcza skórę czy to ciała, czy też stóp. Bardzo lubię testować różnego rodzaju sole do kąpieli, lubię też słodkie zapachy więc ten produkt mi się spodobał.
Dalej mam mydło kwiatowe, które wygląda na żywo jak żółciutkie masełko. Niestety tym razem zapach nie mój, faktycznie jest on kwiatowy, ale po prostu nie moja bajka. Natomiast bardzo lubię takie naturalne, dość miękkie mydła. Kształt jest nieregularny co jeszcze bardziej mi się podoba. Mydło sprawdza się bardzo dobrze do mycia rąk i ciała bo do tego celu je przetestowałam :) Dokładny opis zapachu to - kwitnące geranium i pole lawendy, aczkolwiek ja lawendy nie wyczuwam tutaj :)
Natomiast drugie mydło - księżycowe jest cudowne - zapach trawy cytrynowej i rozmarynu był strzałem w dziesiątkę. Przepiękna woń unosi się podczas mycia, ale nie tylko. Mydło trochę brudzi tzn wydaje szarą pianę, ale jestem mu w stanie to wybaczyć właśnie dzięki zapachowi. Niestety nic nie poradzę, że jestem wrażliwa na zapachy jeśli już znajdę swój ulubiony to katuję go dzień w dzień ;) Mydło dobrze myje i nie przesusza mojej skóry. Bardzo je lubię i używam praktycznie dzień w dzień.
Ostatni produkt to peeling Wanilia i KOKOS czyli kompozycja zapachowa podobna jak w przypadku soli. To jest bardzo dziwny peeling. Wygląda jak lody truskawkowe, zachowuje się w pierwszej chwili nabierania jak gęsta pasta, można w nim wręcz zostawić odciski palców ;) Natomiast faktycznie całkiem nieźle peelinguje. Jest to peeling solny i rzeczywiście jest słony :) Przede wszystkim świetnie peelinguje, ale też nawilża skórę dzięki fajnemu składowi. Drobinki są malutkie ale robią to co mają robić. Właściwie dobrze, że jest słony bo tak apetycznie wygląda i pachnie, że chciałoby się go zjeść. Bardzo podoba mi się jego opakowanie, metalowa puszka, którą z pewnością wykorzystam ponownie :)
Bardzo fajne, polskie produkty. A Wy znacie NATU ?
Znów kuszenie :P Wszystko bym chciała, uwielbiam takie zabawy :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling. Pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej marce. Peeling chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńjakie mają świetne konsystencje!
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej marki, a widzę, że mają fantastyczne produkty :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale ich produkty prezentują się super. :)
OdpowiedzUsuńO tak lubię peelingi
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale chhętnie na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty! Kuuuusisz :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty ,muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttps://dlakazdegocosinteresujacego.blogspot.com/
fajne produkty, najbardziej zainteresowała mnie seria Wanilia i KOKOS - peeling i sól.
OdpowiedzUsuńulala ten peeling to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńPeeling wpadł mi w oko.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nich slyszę, ale wyglądają tak zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę, swoim wyglądem zachęcają do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie zdecydowanie zachęca do zakupu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Uwielbiam takie naturalne produkty robione ręcznie :) Jak dopadnę takiego sklepu to zawsze kupuję hurtowo.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale coś kojarzę z słyszenia. Coraz więcej jet takich marek i ja już nie nadążam za nowościami haha :D Na ten peeling bym się skusiła, coś czuję że by mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńKokos wanilia jestem na tak tak ! Moje uzaleznienie od kokosa się odzywa :)
OdpowiedzUsuńPiling na tak!
OdpowiedzUsuńciekawie sie prezentują te produkty :)
OdpowiedzUsuńJa tam się cieszę że nie czuć lawendy bo zwyczajnie nie lubię jej 😁 ale ogólnie produkty mnie zainteresowały o chętnie przeglądne ich ofertę.
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńMydło księżycowe :D Już nazwa mnie kupuje, a zapach musi być cudowny :D
OdpowiedzUsuńAle cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńMydło księżycowe mnie kusi:)Obserwuję liczę na rewanż:)
OdpowiedzUsuńGreat post dear, beautiful photos :)
OdpowiedzUsuńI following you, visit my blog if you want ♥
janalukic.blogspot.com