Perfumy Vabun for Lady. No.5 są dla kobiet, które lubią czuć się kobieco, elegancko, wiedzą co chcą osiągnąć w życiu. Nie są to perfumy na codzienne wyjścia, lecz na szczególne okazje. Cechą charakterystyczną Vabun No5 jest świeży, bardzo zmysłowy zapach, który utrzymuje się na skórze przez długi czas. Połączenie akcentów kwiatowych z drzewnymi to mieszanka godna prawdziwej gwiazdy. Woń jest bardzo intensywna, wyrazista, i przede wszystkim długo wyczuwalna. Takie perfumy idealnie nadają się na wyjścia, ale miło jest czuć je na sobie również każdego dnia. Ich zapach doda każdej kobiecie pewności siebie. Przyciągają do siebie swoim zapachem – subtelnym, wyczuwalnym, ale nie nachalnym.
Typ: kwiatowo-drzewny.
Nuta głowy: bergamotka, liczi.
Nuta serca: drzewo różane, róża.
Nuta bazy: kamelia, nuty drzewne.
MOJA OPINIA: Zacznę od flakonu, który jest uroczy, prosty wykonany z grubego szkła. Czuć w dłoni ciężar perfum o pojemności 50 ml. Z przodu mamy również prosty czarno-złoty napis. Perfumy mają różowe zabarwienie. Pierwsze wrażenie było dla mnie nowym doznaniem bo takiego zapachu faktycznie nie znałam wcześniej. Z jednej strony jest on słodki, dalej zamienia się w coś drzewnego. O dziwo nie boli mnie głowa od tego zapachu mimo, że jest słodki. ma coś takiego w sobie, co kojarzy mi się z porządkiem i czystością, poukładaniem. Może taka powinna być właśnie perfekcyjna Lady ? Nie wiem jak pachnie Pani Małgorzata Rozenek-Majdan, ale kartonik flakonu jest sygnowany jej podpisem. Nie da się przejść obojętnie obok tego zapachu, jest ładny i nienachalny. Choć ma w sobie zadzior, który w pierwszej chwili intryguje i skłania do myślenia. Całkiem udany zapach muszę powiedzieć.
Znacie Vabun ?
NIe znam ale nie ukrywam, że z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale zaintrygowałaś mnie tym zapachem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie miałam okazji poznać, ale chyba jest to pierwszy ich produkt, który choć troszkę mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńmoże być całkiem niezły ;-)
OdpowiedzUsuńPo opisie chyba mógłby mi się spodobać, a i flakonik mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie ;)
OdpowiedzUsuńPlus za trwałość! Nie jestem zwolenniczką drzewnych nut, ale chętnie bym je powąchała, może akurat zmieniłabym zdanie...
OdpowiedzUsuńMiałam 1 i 5 oba lubiłam choć pod koniec już mi się znudziły :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, ale nuty zapachowe nie moje :)
OdpowiedzUsuńMoj ulubiony :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne perfumy <33
OdpowiedzUsuńZnam tylko z blogów, jestem ciekawa zapachu :P
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie, mój chłopak miał zapachy VABUN ale ja nie poznałam jeszcze damskiej wersji
OdpowiedzUsuń