Dzisiaj chciałam Wam pokazać mydła Ajeden. Już kilka miesięcy są z nami i wypadałoby w końcu o nich napisać, bo jest o czym.
MYDŁO Z AWOKADO Olej awokado powstaje w wyniku tłoczenia miąższu owoców awokado. Znajduje się w nim wiele składników czynnych, prowitamina A, witaminy z grupy B, E, H, K, sole mineralne, rutyna, skwalan. W naszym mydle olej awokado stanowi 20% całej receptury, więc możecie mieć pewność, że otrzymujecie porządną dawkę nawilżenia i natłuszczenia. Mydło jest uniwersalne – mogą z niego korzystać zarówno osoby z suchą , wrażliwą skóra jak i te, które potrzebują dodatkowego dopieszczenia. Mydło o kremowym wyglądzie i łagodnym zapachu mleka koziego.
SKŁAD: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Caprae Lac (Goat Milk), Persea Gratissima (Avocado) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Cera Alba (Beeswax).
Dla wszystkich z wyjątkiem osób, które mają bardzo delikatną i wrażliwą cerę (tu poleca się mydełko bobasek i z awokado), gdyż zarówno olejek z mięty pieprzowej, olejek z eukaliptusa oraz mentol mogą choć nie muszą wywołać podrażnienia.
SKŁAD: Sodium Olivate, Sodium Cocoate, Goat Milk, Sodium, Almondate, Sodium Cocoa Butterate, Sodium Castorate, Mentha Piperita Leaf Extract, Sodium Sea Buckthornate, Glycerin, Menthol, Mentha Piperita il, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Mica, Titanium Dioxide, Organic Pigment, Limonene
MYDŁO Z NAGIETKIEM - Jeżeli twoja skóra potrzebuje porządnej dawki natłuszczenia i odżywienia to mydło jest właśnie dla ciebie. Przygotowane na pełnotłustym kozim mleku z przetłuszczeniem 7%. Kremowe, delikatne, bezzapachowe. Regeneruje i zapobiega pękaniu naskórka dzięki zawartym w mleku witamin z grupy B. Nagietek jest nieoceniony w walce z wszelkiego rodzaju zadrapaniami czy podrażnieniami.
SKŁAD: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Caprae Lac (Goat Milk), Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Calendula Officinalis Flower.
SKŁAD: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Caprae Lac (Goat Milk), Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Calendula Officinalis Flower.
MOJA OPINIA: Od lewej na zdjęciu powyżej mamy z awokado, dalej mięta z eukaliptusem i z prawej nagietek. Powiem szczerze, że najładniejsze i najładniej pachnące jest to z miętą właśnie. Niestety jest ono też bardzo orzeźwiające z delikatną chłodzącą nutą więc zimą tak średnio się spisuje. Myślę, że latem będzie ono strzałem w dziesiątkę. Choć generalnie mydło to mnie nie podrażnia to jednak teraz wymagam większego natłuszczenia skóry. Niskie temperatury i wiatr potrafią nieźle uszkodzić skórę dlatego w sumie rzadko sięgam obecnie po tę wersję. Nie można jej natomiast odmówić cudnego zapachu, który jest obłędny.
Natomiast właśnie zimą bardzo dobrze sprawdza się u mnie mydło z awokado oraz z nagietkiem. Chyba właśnie to ostatnie lubię najbardziej. Daje ono fajne natłuszczenie bez efektu ściągnięcia skóry. Fajnie też się sprawdza w przypadku dzieci. Ostatnimi czasy dłonie myję tylko mydłem w kostce a jak wiecie dzieci lubią naśladować dorosłych więc jest ciekawie.
Awokado z kolei to takie mydło, które idealnie sprawdza się w każdej sytuacji czy to do umycia rąk, twarzy czy też ciała. Może wyglądem specjalnie nie zachęca, ale tutaj klucz tkwi w prostocie i bardzo dobrym składzie. Nadaje się także dla dzieci - nasza ulubiona zabawa złap mokre mydło :) Wydaje mi się, że jest nieco mniej natłuszczające niż nagietek, ale podoba mi się to wypośrodkowanie i uniwersalność zastosowań.
Każde mydło zapakowane jest w szary papier zaopatrzony naklejką.
Kiedyś nie przepadałam za mydłami, teraz wielką przyjemność sprawia mi używanie mydła w kostce. Już samo pocieranie kostki mam wrażenie, że myje skórę bardziej niż pompka płynu czy żelu.
A Wy lubicie mydła ?
Własnie pisałam niedawno o tej marce, mydełko mam z pyłkiem pszczelim :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym każde z nich z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńTen z awokado chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Mietowo-eukaliptusowe przygarnelabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńLubię szare opakowania w mydłach w kostkach.
OdpowiedzUsuńwygladają bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńKocham takie naturalne mydełka :)
OdpowiedzUsuńW sumie to każdy chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMydło z awokado to bardzo ciekawa propozycja
OdpowiedzUsuńja zawsze lubiłam mydła w kostce, te są wyjątkowo urocze jak Twoje zdjęcia
OdpowiedzUsuńUwielbiam MYDŁA W KOSTCE dlatego z prawdziwą przyjemnością bym je przetestowała.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie mydełka ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie mnie niezmiernie ciekawią.
OdpowiedzUsuńMięta z eukaliptusem brzmi ciekawie. ;) Lubię mydła w kostce, chętnie bym je wypróbowała. ;)
OdpowiedzUsuńMięta + eukaliptus z rana musi być świetne :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentują ale ja takich mydeł nie uzywam :)
OdpowiedzUsuńSama długo nie używałam mydeł, bo bałam się o to wysuszenie skóry, więc może się skuszę po twojej recenzji, to nagietkowe wygląda genialnie ;)
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Lubię naturalne mydła :)
OdpowiedzUsuńMuszę znów zacząć używać mydel :)
OdpowiedzUsuń