Ilustrator: Ewa Podleś
OPIS: Ciepłe i pogodne opowiadania o przygodach małej myszki Hani, która razem z rodzicami mieszka w mysim domku. Jak każdy maluch lubi się bawić i obserwować świat. Lepi bałwanka i pisze list do Świętego Mikołaja, rysuje smoki, chodzi z mamą na spacery, czasami nie chce jeść i marudzi, jednak wszystkie jej przygody kończą się uśmiechem.
MOJA OPINIA: Powiem tak - jestem zauroczona tą opowieścią, już pomijając ładne, kolorowe ilustracje. Zresztą obok tych rysunków nie da się przejść obojętnie - są piękne, proste aczkolwiek bardzo realistyczne i zarazem nadal pozostają dziecięce.
Książka opowiada historię myszki, która mieszka z rodzicami i poznaje pierwszy śnieg, uczy się lepić bałwana czy też samodzielnie pisać tylko po to, aby wysłać list do świętego Mikołaja. Zresztą sam Mikołaj jest zdumiony czytając list od myszy, nie zaś od dziecka. Czy postanowi zrobić wyjątek i ją odwiedzić z prezentem tego Wam nie zdradzę.
Hania poznaje też plac zabaw i ma jak każde dziecko niestety swoje dziwne, ryzykowne pomysły. Jest nim na przykład brak potrzeby jedzenia. Początkowo obawiałam się jak zostanie rozwinięty ten wątek niejadka, ale jestem pod wielkim wrażeniem sposobu jego zakończenia. Książka ma kilka rozdziałów ale czyta ją się bardzo przyjemnie i szybko. Bardzo ciepła opowieść z pozytywnym przesłaniem dla każdego dziecka. Oczarowała mnie ta opowieść o Hani.
Polecam serdecznie !
Świetna książeczka, ładnie ilustrowana :)
OdpowiedzUsuńZawsze zwracam uwagę na ilustracje.
OdpowiedzUsuńUrocza książeczka
OdpowiedzUsuńo tę książkę pokuszę się, Hania będzie na pewno zadowolona :D
OdpowiedzUsuńSwietna jest :)
OdpowiedzUsuńFajna książeczka, moja mama ma na imię Hania :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ilustracje :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńIlustracje ma ładnie zrobione dla Żyrafa jest śliczna
OdpowiedzUsuńAle słodka myszka!
OdpowiedzUsuńLubię, jak książeczki dla dzieci mają jakiś ciekawy i niezwykły morał :)
OdpowiedzUsuńMój blog - ZAPRASZAM
Pozdrawiam, Zuzanna