wtorek, 22 maja 2018

Skóra - azjatycka pielęgnacja po polsku Barbara Kwiatkowska




Dziś chciałam Wam napisać kilka słów o książce, którą nabyłam w Biedronce.

OPIS: Chcesz mieć cerę jak Azjatki, ale przerażają Cię skomplikowane rytuały? Nie masz czasu na długotrwałą i żmudną pielęgnację? Testujesz na sobie każdą nowość z drogerii, a twoja półka w łazience ugina się od nietrafionych zakupów? Jeśli tak, koniecznie przeczytaj tę książkę i ciesz się pięknym wyglądem bez względu na wiek!

Profesjonalny doradca kosmetyczny nauczy cię, jak:
rozpoznawać potrzeby swojej skóry,
świadomie dobierać kosmetyki pielęgnacyjne,
ze zrozumieniem czytać składy kosmetyków,
dostosować azjatyckie rytuały piękna do twoich potrzeb,
pokochać swoją skórę!

MOJA OPINIA: Jest to książka o pielęgnacji, jak powinniśmy dbać o naszą cerę. Autorka nie jest zwolenniczką ładowania na buzię wszystkiego co mamy, nie poleca też brania próbek różnych kosmetyków. Jej zdaniem powinniśmy dobrze obserwować cerę i dawać jej to czego aktualnie potrzebuje. Dobierać kosmetyki zgodnie z potrzebami oraz rodzajem skóry. Mamy tutaj też wyjaśnione krok po  kroku etapy prawidłowej pielęgnacji, to co po kolei powinno się nakładać na buzię. Dowiadujemy się także wiele o Witaminie C, A oraz o kwasach AHA i BHA a także o filtrach przeciwsłonecznych. 

Niektóre spostrzeżenia Pani Barbary są bardzo przydatne. Na przykład dowiedziałam się, że produkty z retinolem powinny być umieszczone w pojemnikach air less lub aluminiowych tubach. Zatem inne opakowania opisane tym składnikiem będą po prostu złe, a substancja nie będzie w nich stabilna. Dowiedziałam się także, że prawdziwy hydrolat w składzie nie powinien mieć na pierwszym miejscu wody. Wg autorki toniki i hydrolaty powinniśmy stosować przecierając twarz wacikiem. Za esensje powinno się stosować psikając je z atomizera lub wklepywać nabierając je z zagłębienia dłoni. Nie ścieramy esencji wacikiem ! 

Warto mieć tę książkę w swojej kolekcji bo nie jest się w stanie wszystkiego spamiętać, na przykład jakie hydrolaty są odpowiednie do danego typu cery. Otwieramy wtedy książkę i możemy odnaleźć, które substancje będą dla nas dobre. 

Nie zgadzam się ze wszystkimi stwierdzeniami w tej książce - przykładowo - nie uważam, że krem do twarzy nadaje się też pod oczy. Według mnie powinniśmy mieć oddzielny krem, który nadaje się na okolice oczu. 

Na pewno dzięki tej książce zamierzam przetestować kilka polecanych kosmetyków jak serum olejek renew 2% z biochemii urody oraz serum Norel Extreme 5% retinol. A także tołpa dermoface lipidro maska-kokon i tołpa dermo face hydrativ serum odprężające.  

Bardzo fajna książka zwłaszcza dla tych, którzy nie mają zapasów kosmetycznych i chcą zacząć budować swoją pielęgnację od podstaw. Ja natomiast jeszcze nie jestem na tym etapie, ale faktycznie książka jest ciekawa i zawiera sporo ciekawostek i wiedzy. 

Poniżej kilka przykładowych stron.










15 komentarzy:

  1. Fajnie, ze podkreśla, że należy czytać składy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką przyjemnością ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa, ale moim zdaniem pielegnacja azjatycka staje sie w modzie i za duzo osob chwyta sie tego tematu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie jedna z lepszych książek w tematyce urodowej. Świetnie mi się ją czytało i czasami do niej zaglądam aby sobie coś przypomnieć :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie książki. Zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tych zdjęć wygląda na bardzo przejrzystą :) przyznam że nie mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka wydaje się ciekawa. Tak jak Ty wolę mieć osobny krem pod oczy ;*


    Zapraszam do mnie:
    BLOG

    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa ksiazka, nie wiedzialam zw byla w Biedronce:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrzę na okładkę i mam wrażenie, że gdzieś mi po domu lata :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam czerpać wiedze z takich książek. Po ten poradnik na pewno tez kiedyś siegne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. w mojej biblioteczce brakuje takich książek a ta na pewno jest ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę przyjrzeć się bliżej tej książce. Brzmi ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawi mnie od pewnego czasu ta książka :)
    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl