Kochani dziś przychodzę z balsamem brązującym marki EFEKTIMA.
OPIS: Jeśli marzysz o opaleniźnie: bezpiecznej, o naturalnym odcieniu, bez smug i przebarwień, Wtedy kiedy tego potrzebujesz, To oznacza że ten balsam jest idealny dla Ciebie! Z dbałości o kondycję i piękny koloryt Twojej skóry, opracowaliśmy inteligentny balsam brązujący. Zastosowany naturalny składnik roślinny, nada Twojej skórze kolor słonecznej opalenizny, natomiast kompozycja cenionych w preparatach brązujących składników aktywnych zadba o jej kondycję. Od teraz bez sztucznych barwników i bez obaw o swoją skórę możesz uzyskać piękny, naturalny kolor opalenizny, wtedy kiedy tego potrzebujesz! Przekonaj się na własnej skórze, że SUNTASTIC to preparat komfortowy w zastosowaniu, który z łatwością się rozprowadza, pozostawiając na skórze przyjemny zapach. Idealny jako preparat brązujący oraz utrwalający kolor po kąpielach słonecznych.
MOJA OPINIA: Balsam przychodzi do nas w opakowaniu z wygodną pompką, pozwala to na łatwe dozowanie produktu i wydajność. Lubię takie higieniczne rozwiązania. Jest to w moim odczuciu raczej balsam nawilżający, a mniej brązujący. Faktycznie wszystkie składniki opisane na etykiecie znajdują się w składzie produktu. Konsystencja dość gęsta o lekko żółtym zabarwieniu.
Efekt brązowienia skóry jest bardzo delikatny, wręcz niezauważalny. Po jednej aplikacji na mojej bladej skórze efekt jest naprawdę minimalny, nie widoczny niestety na zdjęciach. Można dokładać produkt zwiększając stopień brązowienia skóry. Zapach balsamu jest prześliczny, świeży. Niestety z czasem zamienia się on w typowo samoopalaczową woń. Osobiście wolę produkty, które dają większą opaleniznę, nawet kosztem mniejszego nawilżenia skóry. Nie pozostawia smug. Na pewno jest to produkt dla tych, którzy boją się samoopalaczy i chcą zacząć z produktem bardzo subtelnie działającym. Dla mnie niestety efekt jest zbyt słaby.
Znacie ten produkt ?
Ja nie używam takich balsamów.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Szczerze mówiąc nie przepadam za kosmetykami brązującymi. Wyjątkiem jest balsam marki Mokosh, który uwielbiam 😊
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję tego typu produktów. Przy naturalnie ciemniejszej karnacji nie widzę sensu, a działania tego z pewnością bym nawet nie dostrzegła :P
OdpowiedzUsuńefekt minimalny za pierwszym razem, taki, który można stopniować to też zaleta, przynajmniej nie ma plam, też mam bardzo jasną skórę.
OdpowiedzUsuńU bladziochów mógłby się sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńJa to mam tylko ręce opalone a nogi białe - więc to może być niezłe rozwiązanie! :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale może kupię jak wykończę moje balsamy:)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatnio używałam balsamu brązującego :)
OdpowiedzUsuńNie znam go. Stosuję produkty Kolastyny :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale raczej po takie produkty nie sięgam :P
OdpowiedzUsuńJeśli sięgam po produkty brazujace to liczę na mocny widoczny efekt :) więc po ten chyba nie sięgne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że produkt nie spełnił Twoich oczekiwań...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie!
Nigdy nie używałam balsamu brązującego, bo obawiam się, że zostawi smugi. Tego więc zapewne też nie wypróbuję. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Mój blog - klik!
Dawno nie używałam tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNaturalny odcień opalenizny to coś dla mnie, zobaczymy jak sprawdzi się to małe cudeńko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Samodiwa
https://samodiwa.blogspot.com
Nie znam, ale nie używam balsamów brązujących.
OdpowiedzUsuńMi akurat nie potrzebny ale mam jeden na ten typ po wakacjach bede używać żeby utrzymać opalenizne
OdpowiedzUsuńChciałabym w sumie wypróbować nigdy nie używałam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńPowinnam wypróbować tego typu produkt bo ręce mam opalone a nogi jak mumia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
https://desa17.blogspot.com
Nie znam :) ale bardzo lubię takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty, musiałabym je przetestować... Zapraszam na głosowanie do mnie :)
OdpowiedzUsuńoo fajny produkt :) z chęcią bym przetestowała, bardzo ładne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu kosmetyków ale z pewnością post bd pomocny dla innych:*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :) nie znam tego kosmetyku, ale chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
u mnie nawet delitakny efekt będzie widoczny :)
OdpowiedzUsuń