Czy lubicie różane kosmetyki ? To taki zapach, który jednym się podoba, inny nie. Ja bardzo preferuję zapach róży. Dziś będzie o kremie do rąk AA Natural SPA.
OPIS:AA Natural SPA to linia wyjątkowych kosmetyków bogatych w naturalne, roślinne składniki, które odżywią i poprawią kondycję skóry w zgodzie z naturą.Pielęgnujący olejek z róży japońskiej przywraca skórze miękkość i gładkość oraz wzmacnia płytkę paznokcia. Witamina E wzmacnia funkcje ochronne skóry. Krem szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości.
SKŁAD: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cetyl Ricinoleate, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Coco-Caprylate/Caprate, Dimethicone, Betaine, Persea Gratissima Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Urea, Camellia Japonica Seed Oil, Dicaprylyl Carbonate, Sodium Lactate, entylene Glycol, Sodium PCA, Maltose, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Trehalose, Sodium Hyaluronate, PFructose, Sodium Chloride, Allantoin, Sodium Hydroxide, Glucose, Polyglyceryl-3 Caprate, Trideceth-6, Citric Acid, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Hydroxyacetophenone, Ethylhexylglycerin, Parfum.
SKŁAD: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cetyl Ricinoleate, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Coco-Caprylate/Caprate, Dimethicone, Betaine, Persea Gratissima Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Urea, Camellia Japonica Seed Oil, Dicaprylyl Carbonate, Sodium Lactate, entylene Glycol, Sodium PCA, Maltose, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Trehalose, Sodium Hyaluronate, PFructose, Sodium Chloride, Allantoin, Sodium Hydroxide, Glucose, Polyglyceryl-3 Caprate, Trideceth-6, Citric Acid, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Hydroxyacetophenone, Ethylhexylglycerin, Parfum.
MOJA OPINIA: Krem przychodzi do nas w giętkiej, elastycznej tubce o pojemności 50 ml. Łatwo można go wycisnąć do ostatniej kropelki. Po aplikacji na skórę natychmiast się wchłania nie zostawiając tłustej czy lepkiej warstwy. Od razu można pracować na komputerze, nie jesteśmy zmuszeni odczekać aż się wchłonie. Na skórze zostawia zdrowy blask zadbanych wypielęgnowanych dłoni. Natychmiastowo nawilża i regeneruje dłonie zwłaszcza przesuszone. producent zaleca, żeby aplikować go po każdym umyciu dłoni i właśnie tak staram się go używać. Podoba mi się wydłużony kształt opakowania, mieści się ono w mojej małej torebce, dzięki temu używam go także na mieście. Krem jest mało wydajny, ale to za sprawą lekkiej formuły.
Nie jestem miłośniczką kremów do rąk bo zawsze obawiam się, że będą klejące i lepkie - tu tego nie ma dlatego kosmetyk używam z przyjemnością. Czy na bardzo zniszczone dłonie zadziała tego nie wiem. Moje dłonie są raczej w dobrej kondycji - chociaż zmagają się z przesuszeniami bo rzadko kiedy pamiętam, żeby założyć rękawiczki. Przyjemny kosmetyk do codziennego użytku.
Znacie te kremy ?
Ostatnio wpadł mi w ręce w drogerii, ale nie wiedziałam czy go kupić?
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie bardzo mocno kusi. Jestem ciekawa, czy poradzi sobie z moimi łamiącymi się paznokciami. 😊
OdpowiedzUsuńJa cały czas używam kremów do rąk, ale tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem róży;) a teraz czaje się na kremy z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różany zapach :)
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko ja nie przepadam za kremami do rąk, stosuję jak juz muszę, ostatnio na noc kremuje dłonie, a rano pierwsze co to je po prostu myję bo nie lubię warstw. Co do zapachu różanego to mi jakoś nie przeszkadza ale żeby był ulubionym to nei powiem
OdpowiedzUsuńnie przepadam za różanymi kosmetykami... ale ta seria AA bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJa za zapachem różanym niestety nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńLubię kremy do rąk, jeden w pracy, kolejny w torebce i jeszcze dwa w domu ;) ten z chęcią bym wypróbowała. Dołączam do obserwatorów ;)
OdpowiedzUsuńoj ten kremik wydaje sie mi ciekawy i interesujący ;) Chętnie bym wypróbowała. Obserwuję!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny w działaniu, dzisiaj już kilka razy o nim czytałam :P
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie różą, to już go lubię.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu lubię różane zapachy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁadne opakowanie, śliczne zdjęcia :) Też mam problem z kremami, nie chce mi się ich używać, nie pamiętam o tym, nie lubię tłustej i lepkiej powłoczki :P
OdpowiedzUsuńZ tego, co pamiętam kosmetyki pielęgnacyjne AA średnio się u mnie sprawdzały, ale mimo to ciekawa jestem tego kremu :)
OdpowiedzUsuńZależy jak ta róża pachnie, czasami mi się podoba, a czasami nie mogę jej znieść ;) Tego kremiku nie znam, ale chętnie kiedyś wypróbuję, chociaż ma zamykanie, którego nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy do rąk i są mi niezbędne w mojej codziennej pielęgnacji. Mam z tej serii krem z bambusem - świetny jest!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te mini kremiki do rąk - a zapach różany wprost uwielbiam :) Tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTubka przykuwa uwagę, a i sam krem wydaje się być świetny. Teraz niemal wszystkie nasze firmy mają coś azjatyckiego w asortymencie :)
OdpowiedzUsuń