Strony

sobota, 11 maja 2019

Jak posprzątać dom ? Recenzja Gold Drop




Dziś chciałam Wam zaprezentować produkty GOLD DROP. To marka z Limanowej, która produkuje wiele produktów dla domu, bezpiecznych dla środowiska naturalnego. Takie jest hasło przewodnie.

Ja standardowo zacznę od produktów do prania :)

Pierwszy produkt od lewej w złotej butelce to koncentrat do płukania z olejkiem patchuli do wszystkich rodzajów tkanin. Pachnie bosko, powiedziałabym, że to jeden z moich ulubionych zapachów. Pięknie osiada na ubraniach, jednocześnie nie powoduje bólu głowy. Coś niemożliwego jak pranie pachnie właśnie po tym produkcie - Softener Booster Aroma Magnolia - warto zapamiętać jak się nazywa i powąchać przy okazji. jestem pewna, że zwali Was z nóg.

Kolejny to Softener Booster Aroma Orchid - w czarnej buteleczce - koncentrat do płukania z proteinami kaszmiru. I właśnie jego używam do prania swoich kaszmirowych czy wełnianych sweterków. Jak wiecie mam hopla na punkcie wyszukiwania kaszmirowych swetrów w ciucholandach i mam ich całą szufladę. Czasem zapach ciucholandowy trudno wywabić, a te płyny już po jednym płukaniu sobie z tym radzą. Ten zapach ma w sobie coś z dojrzałych czereśni, jest elegacnki i piękny. Ma w sobie coś szlachetnego.

Ostatni to hipoalergiczny koncentrat do wszystkich tkanin- posiada on minimalny delikatny dla nosa zapach. Używam do głównie do prania a właściwie płukania ubranek dziecięcych. Delikatny i subtelny a jednak przydatny bo ładnie zmiękcza odzież dziecięcą o ręcznikach nie wspominając ;). Dobrej jakości produkt, nie mam mu nic do zarzucenia.



Dalej mam mydło do rąk hipoalergiczne mydło w płynie - bez zapachu, bez barwników. Nazywa się Attis - faktycznie mydło jest bezbarwne i bezzapachowe. Mimo tego bardzo dobrze się pieni. Używają go głównie moje dzieci bo potrafią się ubrudzić dziesięć razy dziennie więc mydło schodzi u nas bardzo szybko. Fajny dozownik z pompką z mocnego plastiku wytrzymało już wiele upadków :)

Drugie mydło to Attis Fruity - i tutaj zdecydowanie czuć egzotyczne owoce jeśli chodzi o zapach - jest piękny aż do zjedzenia. Mydło sprawdza się bardzo dobrze u mnie w kuchni kiedy potrzebuję umyć dłonie po czymś tłustym typu robienie mielonych :) Świetnie myje i dodatkowo ten zapach bardzo mi odpowiada. Nie zauważyłam też przesuszenia dłoni. Na pewno będę chciała kupić jak się skończy bo zapach jest obłędny.

Dalej mam płyn do mycia naczyń ekologiczny - Ecological washing up liquid - Bardzo podoba mi się szczegółowa instrukcja na opakowaniu - mówiąca o tym jak dobrze i oszczędnie korzystać z płynu aby chronić środowisko. Produkt świetnie myje także w niskiej temperaturze co jest dla mnie totalnym szokiem. Jedna łyżeczka na 5 litrów wody to świetna wydajność. Jestem zauroczona tym produktem.  Płyn posiada też certyfikat Ecolabel.

Drugi płyn to Origen hypoallergenic washing up liquid - bez zapachu i barwników - tutaj tez mamy instrukcję na opakowaniu jak dobrze używać tego płynu. To taka żelowa formuła, która skutecznie myje właściwie wszystko co tylko się używa w kuchni. Używam i do przecierania blatów i frontów szafek, tradycyjnego mycia naczyń. Ogólnie do wszystkiego. 


Zastanawiałam się do czego służy płyn uniwersalny ale ostatecznie postanowiłam myć nim podłogi - można tak naprawdę go stosować do powierzchni drewnianych lakierowanych, ceramicznych, z tworzyw sztucznych, glazury, PCV, paneli itd. Krótko mówiąc jest do wszystkiego ;) Jedna nakrętka jest na 5 litrów wody - najbardziej takie rozwiązania pasują mi kiedy mąż ma myć podłogi. Nie musi wtedy pytać którego płynu użyć do czego tylko oto mamy jeden i sprawa prosta ;) On jest zresztą z linii ekologicznej i posiada certyfikat Ecolabel. 

Kolejny produkt to w żółtej buteleczce - bardzo ciekawy produkt przeznaczony do przypaleń, trwałego brudu, lepkich powierzchni oraz tłuszczu - to taka pianka połączona z mleczkiem - jak wiadomo mleczko świetnie zmywa zlew w kuchni i właśnie do tego celu lubię je najbardziej. Tutaj konsystencja pianki jest dla mnie dużym atutem bo ładnie możemy rozpryskać produkt po całej powierzchni zostawić na kilka minut i wtedy dopiero czyścić, trwa to dosłownie chwilkę. Świetny wynalazek !

Teraz przejdę do kolegi w żółtej buteleczce - skierowany jest on do powierzchni typu plastik, płytki fugi. Jeśli nie wiecie czym umyć plastikowe futryny okien to będzie dla Was sztos. Płytki i fugi też myje w mig. Nawet doczyścił u mnie w kuchni taki osad zasiedziały po remoncie, który był na płytkach i nigdy nie chciało mi się go szorować. A tutaj spryskałam i po chwili wszystko zeszło. Jeśli macie plastikowe meble ogrodowe to też jest produkt dla Was. Rewelacyjny i bardzo przydatny w domu!

Ostatni produkt przyznam, że używała moja mama - ma ona starego typu kuchenkę gazową. Wiecie jak ciężko się czyści takie kuchenki. Ten produkt skierowano właśnie do kuchenek, kominków i grilla. Ja dodatkowo wypróbowałam go też na szybach pierkarnika - ogólnie nie cierpię myć piekarnika ale zielony kolega daje radę. Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszym spryskaniu i pozostawieniu go na parę minut. Skuteczny i bardzo przydatny w każdym domu.

I tak sobie myślę, że przy dzieciach człowiek sprząta dwa razy częściej więc produkty są używane prawie codziennie. No ale przynajmniej widać szybko efekty i o to właśnie chodzi. 

Znacie GOLD DROP ? 



5 komentarzy:

  1. Nie znam marki wcale, ale muszę się zgodzić że przy dzieciach się sprząta codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. najbardziej jestem ciekawa tych zapachowych koncentratów. na pewno pięknie pachnie nimi pranie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam produktów Gold Drop wieki temu. Teraz widzę że opakowania się zmieniły i jest dużo nowych środków do sprzątania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie kupię takie produkty, szczególnie, że mam w domu alergika :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli używam w domu chemii gospodarczej, to tylko Gold Drop. Po pierwsze przemawia do mnie wysoka jakość produktów tej firmy, po drugie linia Ecological jest Eco i naprawdę warto o tym pomyśleć i być świadomym konsumentem. Jeśli zaś chodzi o płyny do prania, to otrzymujemy bardzo dobry produkt za rozsądną cenę, a do tego zamiast wspierać ogromne zagraniczne koncerny, wybieram naszą rodzimą Firmę. Przy okazji dodam, że w hipermarketach często produkty eco umieszczone są na innej półce (w innej alejce), ale warto poszukać i sięgnąć właśnie po nie. Polecam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl