Dziś projekt denko czyli zużycia kosmetyczne. Przechodzę od razu do rzeczy:
1. Isana Coffee Vanilla - żel pod prysznic o pięknym kawowym zapachu, każdy kawosz lub osoba kochająca zapach kawy powinien go mieć. Oczywiście zapachów kawy jest sporo, ale ten jest bardzo ładny także chętnie zużyłam
2. Isana Zeit fur Verwohnung - to jest dopiero cudny zapach pomarańcze i cynamon - zdecydowanie wart polecenia, to jeden z najpiękniejszych zapachów ISANA.
3. O'herbal odżywka zwiększająca objętość - kupiłam przypadkowo zamiast szamponu i powiem, że szału nie było. Dodatkowo wielka butla bardzo mnie zmęczyła. Nie była zła ale znam lepsze od niej więc raczej nie polecam. Natomiast szampon z tatarakiem był świetny.
4. ISANA pastylki do kąpieli barwiące wodę na niebiesko - to nasze ulubione a dzieciaki mają frajdę, nie są tanie ale jedna pastylka na jedną kąpiel myślę, że warto. To nasze chyba piąte opakowanie
5. Mikolo delikatna pianka do mycia ciała - świetny sposób na mycie głowy czy też ciała - lubiliśmy i chętnie kupię ponownie w przyszłości. Patent na mycie dzieci pianką na szybko jest genialny.
6. Farba do włosów Alfaparf o której pisałam oddzielny post.
7. Lirene brązująca mgiełka - niestety nie przetrwała zimy - używałam jej w poprzednie wakacje i była spoko, choć początkowo ładnie pachniała to jednak ten zapach opalenizny potem był standardowy. Zepsuła się i brzydko pachnie więc wywalam.
8. Maska Organique PAPAJA - bardzo dobra i przyjemna w używaniu - ostatnio mam fazę na maski algowe i często robię więc zużyłam z przyjemnością - była pomarańczowa na twarzy ściągało się ją banalnie szybko
9. Bju spa - kolejna maska algowa Thali source z allegro - zdecydowanie tańsza niż poprzednia ale równie dobra. Więc skoro można kupić tańszą to czemu nie. Na pewno będę do niej wracać jak zużyję te, które jeszcze mam.
Próbka balsamu AVON piekny zapach miała, oj piękny
10. Świeca h&m home - miłości nie było - owszem pachniała ale wypalała się strasznie, nie można było normalnie zapalić bo robiły się tunele - ciągle musiałam owijać ją folią i męczyć się żeby się wypaliła równomiernie. Opakowanie natomiast zostawiam ;)
11. KOI krem odbudowujący z 7 olejami - co tu dużo pisać genialny produkt, kocham zapachy i kosmetyki KOI - mają wszystko czego szukam. Jak narazie się nie zawiodłam na żadnym produkcie. Ten krem był taki mocno odżywczy - lekka konsystencja i genialny zapach, pięknie współpracował z moją skórą.
12. Oillan barierowy krem bioaktywny - zużyłam na dzieciach i dla nich był ok, łagodny i szybki w aplikacji.
13. Synchroline ukochana ampułka z wit C gdzieś wygrzebałam z łazienki była cudowna, na pewno będę chciała kupić w przyszłości, a może nawet zaraz zerknę i kupię. Fantastyczne nawilżenie i odświeżenie skóry, widoczne na mojej skórze mieszanej praktycznie od razu. Cudowny produkt.
14. Pędzel Jessup 104 aliexpress niestety włosie zaczęło się z niego sypać garściami więc mój ulubiony pędzel ląduje do kosza. Nie kupię kolejnego z obawy, że sytuacja się powtórzy. Niestety zakupy z aliexpres rządzą się swoimi prawami, nie można zareklamować zepsutego produktu, który z czasem się popsuł.
15. L'biotica płatki pod oczy odmładzające były spoko ale ostatnio wolę takie hydrożelowe w całości - te z jednej strony miały jakiś materiał.
Próbka Avene - bardzo lubię ten krem świetnie łagodzi podrażnienia, na pewno kiedyś kupię.
Próbki Niestety Maska ziaja zielone i brązowe opakowanie mocno średnie - raczej wolę ich glinkowe maseczki, niż te. Bepanthen sensiderm to sztos, na pewno kupię całe opakowanie. Eisenberg bardzo obiecujący produkt ale nie na moją kieszeń.
16. Clarins z czystej przyzwoitości go wywalam choć uwielbiałam go, wart każdej złotówki. To oczywiście mini wersja i cóż - pięknie wyglądał na ustach - świetny aplikator wygodne opakowanie. Kolorem na ustach lekko różowy gęsty, nie wodnisty, wyglądał genialnie dając delikatną poświatę subtelnego różu. Od razu czuć tą jakość i cenę, nie to co drogeryjne błyszczyki. Mój numer to 01. Jeszcze zapach piękny, coś innego co kojarzy mi się tylko z tym błyszczykiem.
Dalej próbki ale chciałam Wam zwrócić uwagę na te płatki - to najlepsze płatki jakie miałam - dobrze zszyte a jednocześnie nie podrażniało to zszycie buzi. Nie są ostre, niby zwykłe płatki ale po ostatnich przebojach z płatkami, które nie wychodzą zopakowania tylko rozdzielają się na jakąś watę to warto je docenić, te były dobre.
17. Z tego grona wyłoniłabym maskę Be happy - uwielbiałam ją - za piękny zapach, fajne działanie, idealną konsystencję, dobre nakładanie i szybkie zmywanie, genialna. Jedyny minus to delikatny brokat jaki zostawiała po zmyciu - wiadomo, że nikt tego nie widzi tylko ja, ale mogłaby być bez tego efektu.
Ta maska ziaja była typowo żelowa zdałam sobie sprawę, że nie lubię takich masek i więcej nie kupię lepi się to, potem ciężko zmyć, Fuj, nie dla mnie.
Mini perfumy męża HUGO - jego wkład w denko, doceńcie :)
18. Eucerin płyn micealrny - bardzo dobrej jakości płyn świetnie skutecznie wszystko zmywał. Czasem lubił szczypać w oczy jak się tam dostał więc ostrożnie, ale poza tym bardzo dobry, szybko radził sobie z demakijażem.
19. Pasta Aquafresh wydaje mi się, że uwrażliwiła mi zęby, ale sama nie wiem. Był taki okres kiedy faktycznie moje zęby były wrażliwe ale jakoś samo to minęło. W każdym razie podejrzewam tę pastę.
20. Alterra płukanka do jamy ustnej też mąż zużywał i był zadowolony bo nie zawierała alkoholu, dobry skład i spoko dostępność. Możemy polecić do takiego odświeżenia dodatkowego.
21. Zapach do łazienki pachnąca szafa - przepiękny - wiadomo, że to sztuczna woń, ale raz na parę dni lubię psiknąć. Na pewno kupię z tej serii kolejny za jakiś czas.
To wszystko, mieliście coś ?
kremy Oillan są genialne na suchą bądź podrażnioną skórę, tego barierowego używałam zimą
OdpowiedzUsuńCałkiem konkretne denko. Zainteresowały mnie te maski, one są do samodzielnego robienia?
OdpowiedzUsuńtak, wystarczy rozmieszac z wodą:)
UsuńHugo - doceniam :D :D
OdpowiedzUsuńChyba poszukam tego żelu kawowego.
OdpowiedzUsuńMam w domu już drugie opakowanie tego żelu Isany KAWA + WANILIA - pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic z dodatkiem kawy nadal czeka u mnie na swoją kolej. Póki co u mnie w łazience stoi żel o kwiatowym zapachu tej samej marki :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko maseczkę ogórkową z Ziai
OdpowiedzUsuńSuper denko. Miałam produkty z Isany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Znam tylko produkty z isany i maski ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubiłam ten Płyn Alterra ale w końcu mi się znudził. Nie wiem czy kupię go jeszcze. Odżywkę O'Herbal mam teraz wersję z lnem i jest naprawdę super. Pianka do mycia Mikkolo była genialna, szkoda że nigdzie jej nie ma stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście udało mi się w końcu upolować ten kawowy żel Isany :D
OdpowiedzUsuńDuże denko :) Ja cały czas poluje na ten żel pod prysznic kawa i wanilia z Isany :D Lubię płatki pod oczy z Efektimy :)
OdpowiedzUsuńMaski algowe uwielbiam. Pędzel rzeczywiście do niczego się już nie nada. Ja miałam kiedyś podobny przypadek z pędzlami z Avon, dostałam je w prezencie. Tylko etui się do czegoś nadawało ;D
OdpowiedzUsuń