Nie ma tego dużo, ale cóż, przechodzę do zużyć:
1. Farba Prodigy Loreal 7.31 kolor piękny - jeśli macie blond włosy i chcecie przyciemnić to ten odcień jest super - myślę, że jeszcze go kupię jak obecny kolor mi się wypłucze
2. Nivea antyperspirant - lubiłam go bo fajnie odświeżał i działał dobrze. Trzeba jednak pamiętać o porządnym wstrząśnięciu przed użyciem bo inaczej może nam wylecieć sam talk - ale to dotyczy wszystkich tego typu produktów.
3. Kolejna butelka żelu ISANA Coffee Vanilla - lubię go, ale dwie butelki narazie wystarczą, pora na coś nowego.
4. Suplement colyfine używałam nieregularnie tabletki duże i trudne w połknięciu, jednak udało się zużyć.
5. Myjący MUS Efektima - tak mnie zauroczył, że w szoku jestem cały czas. Przepiękny zapach, fajna konsystencja musu, nie wiem jak używa się musu z body shop bo jest zachwalany ale ten był fantastyczny.
6. Płatki pod oczy Efektima użyłam więcej opakowań ale większość już pogubiłam. Bardzo je lubię i mogę polecić.
7. ISANA żel który pachnie bosko i ma piękny czerwony transparenty kolor - wart przetestowania.
8. ISANA peeling egg white - był dobry - peelingował świetnie jednak zapach mi nie pasował, taki chemiczny, dziwny odpychający. Sprawdził się bardzo dobrze.
9. Pasta męża do krwawiących dziąseł jest chyba najlepsza.
10. Body Boom Mango - uwielbiam te peelingi - świetnie spełniają swoją funkcję i pięknie pachną. Szkoda tylko, że cena tak wysoka, jak spotkam w dobrej promocji to kupię ponownie.
11. Mincer nawilżający tonik do twarzy - świetny produkt - pięknie odświeżał i tonizował, nie miałam mu nic do zarzucenia. No może poza trochę zbyt dużym otworem - ogólnie chętnie bym wróciła do niego gdyby nie fakt, że ta firma już przestała istnieć.
12. Avene cleance - micelarny płyn - który zmywał świetnie, nie wyróżniał się niczym szczególnym ot po prostu dobrej jakości produkt, który nie podrażniał i spełniał swoją funkcję w 100%. Na pewno wart wypróbowania.
13. Garść próbek - tego podkładu na pewno nie kupię bo był jak gładź szpachlowa dosłownie. Na uwagę zasługuje maseczka z Haushka oraz erborian krem rozświetlający całkiwm podobny do resibo glow z tym, że resibo jest bardziej srebrny, a erborian lekko różowawy i delikatniejszy. Ja w ogóle mam słabość do kremów rozświetlających także chętnie po takie sięgam.
Fajne też było to serum z Dr G. lekkie o żelowej przyjemnej konsystencji. To wszystko jeśli chodzi o denko.
Chciałam Wam też polecić coś w formie podziękowania dla rodziców prezent. Jak wiecie dla rodziny staramy się kupić coś naprawdę wyjątkowego. W zwykłych sklepach prezenty są oklepane, powtarzalne, warto zainwestować w coś niepowtarzalnego, pięknego, cieszącego oko. Każdy z nas lubi otaczać się rzeczami z wyższej półki, z luksusowymi prezentami żyje nam się przyjemniej :)
Z tej serii Isany lubię piankę do mycia twarzy, próbowałaś?
OdpowiedzUsuńnie lubie pianek do mycia twarzy wiec nie mialam :)
UsuńUwielbiam ten mus. 😊
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że spodobałby mi się zapach żelu 'Coffee Vanilla' :)
OdpowiedzUsuńPeeling Isany miałam, skuteczny, ale zapach faktycznie średni :P
OdpowiedzUsuńZnam tylko antyperspirant Nivea, też go bardzo lubię. Żel Isana musi cudownie pachnieć. Nie widziałam go do tej pory, koniecznie muszę wypróbować czy będzie równie fajny jak kawowy żel z Yves Rocher.
OdpowiedzUsuńTen żel z Isamy, ten kawowy, pieknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńŻele isana także mają swoje miejsce u mnie
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio zużyłam ten kawowy żel, ale mi nie przypasował. :/
OdpowiedzUsuńmnie niestety dziąsła cofają się i używam niemal wyłącznie past przeciwko paradontozie, tą miałam już kilkukrotnie
OdpowiedzUsuńMam obecnie peeling z Isany, jajeczny. U mnie sprawdza się całkiem dobrze, rzeczywiście zapach mógłby być lepszy.
OdpowiedzUsuńtroszkę się nazbieralo ;)
OdpowiedzUsuńNa Isanę i płatki pod oczy mam wielką chęć:)
OdpowiedzUsuńOba żele Isany mam w zapasie, podobnie jak peeling Body Boom mango ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego, marki znam, ale z tych produktów nic jeszcze nie używałam. Od jakiegoś czasu wybieram się do Rossmanna, więc może sięgnę coś z Twoich poleceń.
OdpowiedzUsuńZnam peeling mango Body Boom, mus z Efektimy a poluję na żel kawa i wanilia z Isany :)
OdpowiedzUsuń