Dziś chciałam pokazać produkty dla mężczyzn BENECOS, których używa mój mąż. U nas w łazience królują produkty kupione przeze mnie, są one raczej uniwersalne dla każdego. Te natomiast mają magiczny napis "for men only" :)
OPIS: Naturalny odświeżający deo spray dla mężczyzn - pielęgnuje, chłodzi i łagodzi wymagająca skórę mężczyzny. Zawarte w sprayu olejki z szałwii i lawendy działają antybakteryjnie i ściągająco natomiast aloes zapewnia nawilżenie i łagodzi podrażnioną skórę pod pachami pozostawiając na niej świeży zapach. Składniki aktywne oraz szeroki wachlarz wyciągów z roślin odżywiają skórę, pielęgnując ją i zapewniając na długi czas uczucie świeżości. Dezodorant skutecznie odświeża oraz niweluje nieprzyjemny zapach.
SKŁAD: AQUA, ALCOHOL***, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE, TRIETHYL CITRATE, GLYCERIN, ALOE BARBADENSIS (ALOE VERA) LEAF JUICE*, LIPPIA CITRIODORA LEAF WATER*, SODIUM LEVULINATE, GLYCERYL CAPRYLATE, LAVANDULA HYBRIDA (LAVANDIN) GROSSO HERB OIL*, SODIUM CAPROYL/LAUROYL LACTYLATE, SODIUM ANISATE, CITRIC ACID, PARFUM (FRAGRANCE)**, GLYCERIN***, CAPRYLYL/CAPRYL WHEAT BRAN/STRAW GLYCOSIDES, POLYGLYCERYL-3 CAPRYLATE, FUSEL WHEAT BRAN/STRAW GLYCOSIDES, SAMBUCUS NIGRA (ELDER) FRUIT EXTRACT*, HYPERICUM PERFORATUM (ST. JOHN’S WORT) FLOWER EXTRACT*, URTICA DIOICA (NETTLE) ROOT EXTRACT*, CALENDULA OFFICINALIS (POT MARIGOLD) FLOWER EXTRACT*, ARCTIUM LAPPA (BURDOCK) FRUIT EXTRACT*, TILIA CORDATA (LINDEN) FLOWER EXTRACT*, ROSA CANINA (ROSE HIP) FRUIT EXTRACT*, SODIUM COCOYL GLUTAMATE, POLYGLYCERYL-5 OLEATE, SALVIA OFFICINALIS (SAGE) OIL, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, LINALOOL**, LIMONENE**, GERANIOL**, CITRAL**, COUMARIN**
Naturalny odświeżający żel do mycia ciała, twarzy i włosów - Stworzony na bazie alpejskiej wody źródlanej. Zawiera zestaw siedmiu wyselekcjonowanych ekstraktów z roślin , które zapewniają skuteczną pielęgnację. Delikatne substancje myjące nie wysuszają skóry, nawilżają i zapewniają skórze zdrowy i zadbany wygląd.
SKŁAD: Aqua, Pyrus Malus (Apple) Juice*, Sodium Coco-Sulfate, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Lippia Citriodora Leaf Water*, Betaine, Citric Acid, Glyceryl Oleate, Lavandula Hybrida (Lavandin) Grosso Herb Oil*, Glycerin, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance)**, Potassium Sorbate, Glycerin***, Hypericum Perforatum (St. John’s Wort) Flower Extract*, Urtica Dioica (Nettle) Root Extract*, Calendula Officinalis (Pot Marigold) Flower Extract*, Arctium Lappa (Burdock) Fruit Extract*, Tilia Cordata (Linden) Flower Extract*, Rosa Canina (Rose Hip) Fruit Extract*, Sambucus Nigra (Elder) Fruit Extract*, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Linalool**, Limonene**.
OPINIA: Zacznę od sprayu dla mężczyzn :) Oczywiście poza używaniem produktów przez mojego męża, ja też się skusiłam kilka razy. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła ;) Te produkty nie pachną jak większość kosmetyków dla mężczyzn. Oparte są na naturalnych składach więc charakteryzują się zapachami olejków naturalnych. Mnie przyciągnął zapach lawendy, który kocham. Mężowi odpowiada ten aromat - to taka mieszanka różnych nut ziołowych bardzo przyjemnych dla nosa. Dla mnie te zapachy są przepiękne. Jeśli chodzi o spray to mamy plastikowy pojemnik z atomizerem - jedno psiknięcie wystarczy na sporą aplikację produktu. Atomizer działa dobrze, nie zacina się. produkt fajnie odświeża i spełnia swoje zadanie w taki zwykły dzień. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny czy wielki upał to jako dezodorant nie jest tak skuteczny jak antyperspirant. Natomiast fajnie odświeża i może być aplikowany dodatkowo w ciągu dnia. Nie pozostawia żadnych białych czy innych śladów. Zapach olejków mam wrażenie działa też odstraszająco na komary :) Mąż jest zadowolony z tego sprayu.
Żel do mycia ciała, twarzy i włosów także spełnia swoją funkcję - jest on przeźroczysty - dobrze się pieni oraz oczyszcza skórę. Nie pozostawia ściągnięcia czy podrażnień. To taki uniwersalny produkt. Mój mąż ceni sobie minimalizm kosmetyczny - woli mieć jeden produkt do wszystkiego niż kilka, o których musi pamiętać. Dzięki temu na wyjazdy też zabiera mniej rzeczy do bagażu :) Zapach żelu jest równie piękny jak sprayu. Kiedyś zaczęłam stosować olejki eteryczne w kominku ale robiłam z nich także odświeżacze powietrza. Na początku mu się to nie podobało, ale z czasem zmienił swoją opinię - lubi aromaty olejków naturalnych i wreszcie pachnie trochę inaczej niż większość mężczyzn :)
Mąż poleca te produkty :)
O ja tej marki nie znam :D
OdpowiedzUsuńSkoro Twój mąż poleca, to kupię dla swojego narzeczonego te kosmetyki. 😊
OdpowiedzUsuńja też używam często kosmetyków mojego chłopaka, pół tygodnia nocuję u niego a pół u siebie więc nie zabieram praktycznie nigdy nic swojego tylko korzystam z jego zapasów
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale zaciekawiłaś mnie szczególnie żelem. Mój akurat nie lubi produktów "do wszystkiego", uważa że zazwyczaj są do niczego, a ten wypada fajnie i ciekawy ma skład :)
OdpowiedzUsuńCos dla mojego :)
OdpowiedzUsuńOo nie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńA ja pierwszy raz widzę..
OdpowiedzUsuńGrunt, że mąż jest zadowolony :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ale chętnie to zmienię :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię coś takiego mojemu :)
OdpowiedzUsuńOO..jakie fajne eko kosmetyki i w dodatku dedykowane panom. Muszę koniecznie bliżej się im przyjrzeć.
OdpowiedzUsuń