Zakupy w sklepie Zero waste

Zero waste to taki sposób życia chodzi o to, żeby generować jak najmniej śmieci i kupować świadomie. Warto wydać więcej mając w zamian dobre jakościowo produkty. Zwracając uwagę na to w co zapakowane są dane rzeczy możemy bardziej zadbać o nasze środowisko. Dziś chciałam Wam pokazać co można kupić w sklepie CUDANATURY.

Pierwszy produkt to mydło marsylskie, które chyba każdy zna. Służy do oczyszczania przy jednoczesnym nawilżeniu skóry. Ja miałam już kiedyś tego rodzaju produkt i lubiłam używać, może nie co dziennie, ale co parę dni. Świetnie myje i oczyszcza idealne do cery takiej jak moje czyli mieszana trądzikowa. Do tego wygląda pięknie - sami widzicie aż żal go używać. To prawdziwe mydło dobrej jakości z fantastycznym składem.     

Kolejny produkt to świeca Sojowa Intense Oddech - Wonny jaśmin złagodzony grejfrutem i trawą cytrynową, czas palenia około 40 godzin. Świeca jest umieszczona w ciemnym szkle - można zakręcić ją od góry. Knot jak widzicie naturalny - po zapaleniu sądziłam, że będzie słychać trzaski, ale nie. Pięknie się pali uwalniając swój świeży zapach. Nie jestem fanką ciężkich zapachów ale ta nazwa świecy - oddech - idealnie obrazuje jej zapach - świeży jak naturalne olejki zapachowe coś pomiędzy eukaliptusem, miętą i właśnie trawą cytrynową. Przepiękny zapach zdecydowanie mój. Na pewno będzie idealna nawet podczas przeziębienia. Genialny produkt.  

Mam też gąbki do mycia naczyń - jak widzicie bardzo skromnie opakowane i dobrze wystarczy mały kartonik i gotowe.

Wykonana z celulozy, włókien sizalowych i pochodzącego z recyklingu tworzywa PET

• nie rysuje powierzchni

• odpowiednia nawet do czyszczenia delikatnego szkła, stali nierdzewnej oraz powłok z efektem lotosu

• można prać w temperaturze do 60°C.

Nie będę się rozpisywać, ale gąbki świetnie się sprawdzają w codziennym sprzątaniu. Tak naprawdę na wiele powierzchni się sprawdzą.

 

Ostatni produkt to woskowijki i ich byłam ciekawa najbardziej - to takie tkaniny nasączone woskiem pszczelim, żywicą i olejami. W dotyku sztywne i łatwo przybierają kształty przez nas proponowane. Jak widzicie na zdjęciu poniżej zawinęłam w jedną z nich bułkę i tak zawijam od kilku dni. Zapakowane były w pudełeczko z dołączoną instrukcją jak o nie dbać żeby służyły nam na długo. Są też w różnych rozmiarach, ja póki co jestem zadowolona i sam pomysł na wykorzystywanie takich woskowijek zamiast plastikowych toreb uważam za genialny.  

Znacie te produkty ? Coś was zainteresowało ?