tołpa dermo face sebio. nocna maska bloker sebum

Dziś chciałam Wam przedstawić maskę nocną Tołpa dermo face sebio. nocna maska bloker sebum.

OPIS: Łączy w sobie moc koncentratu z żelową konsystencją maski, dzięki czemu głęboko wnika w skórę. Z każdą godziną snu stopniowo przeciwdziała niedoskonałościom i blokuje wydzielanie sebum. Jest lekki, beztłuszczowy, szybko się wchłania i nie obciąża skóry. Łagodzi podrażnienia, wspomaga nocną regenerację naskórka i mikrouszkodzeń. Silnie nawilża i jednocześnie reguluje pracę gruczołów łojowych. Eliminuje błyszczenie i zapewnia efekt matowej skóry zaraz po przebudzeniu i do 8 h w ciągu dnia.

borowina tołpa.®, ekstrakt z kory cynamonowca, fucogel, pantenol, kapsułki masujące.

torf tołpa.®
multiroślinny antyoksydant
detoksykuje i naturalnie chroni skórę wrażliwą

składniki (INCI): Aqua, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Biosaccharide Gum-1, Peat Extract, Panthenol, Cinnamo- mum Zeylanicum Bark Extract, Sarcosine, Capryloyl Glycine, Mannitol, Cellulose, Tocopheryl Acetate, Hydroxypropyl Methylcellulose, Glycerin, Carbomer, Disodium EDTA, Hexylene Glycol, Sodium Hydroxide, Parfum, Methyl- propanediol, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid.

MOJA OPINIA: Maska ma żelową konsystencję i nakładamy ją na noc. Mam cerę mieszaną i borykam się z niedoskonałościami co jakiś czas. Ponieważ bardzo lubię maski tołpa chętnie ją kupiłam żeby wypróbować. Skorzystałam z dobrej promocji w superpharm.

Maska jest bezproblemowa, po aplikacji wchłania się i można spokojnie położyć się z nią spać. Nie brudzi nie przykleja się do poduszki. 

Niestety jakoś nie mogę się do niej przekonać. Owszem po jej użyciu nie widzę nowych niedoskonałości ale nie wiem czy to jej zasługa czy po prostu byłoby tak samo bez niej. Rano buzia jest miękka i przyjemna w dotyku. Nie czuję natomiast jakiegoś wielkiego nawilżenia. Znam produkty lepiej nawilżające. I teraz najważniejsza kwestia czy ogranicza sebum ? Nie potrafię tego stwierdzić. Ogólnie sebum u mnie na buzi wytwarza się w ciągu dnia, po całej nocy bardzo rzadko się zdarza żebym miała sebum na twarzy. Więc ogólnie stosowanie tej maski na noc dla mnie jest średnio trafione. 

Nie jest to zły kosmetyk, nie podrażnia i nie uczula. Na pewno  ogólnie jest przyjemny. Z każdym użyciem zastanawiam się czy jest mi potrzebny bo faktycznie sebum pojawia się u mnie tak naprawdę częściej latem niż zimą. Może powinnam, je schować do szuflady i wyjąć latem? Nie wiem. Jakoś nie jestem póki co zachwycona. Ogólnie mam, używam ale efektu wow nie widzę. Możliwe że jest skierowana do osób, które mają większe problemy z sebum niż ja ? 

Jeśli macie to dajcie znać co sądzicie?