Dziś przychodzę z recenzją krzesła IKEA. Mamy je od 2 lat ma swoje plusy i minusy, nadal jest w sprzedaży więc myślę, że warto coś o nim powiedzieć.
OPIS: Przetestowano dla: 110 kg
Szerokość: 68 cm
Głębokość: 68 cm
Wysokość: 110 cm
Szerokość siedziska: 50 cm
Głębokość siedziska: 40 cm
Minimalna wysokość siedziska: 41 cm
Maksymalna wysokość siedziska: 52 cm
Można przechylić się do tyłu zachowując idealną równowagę, gdyż mechanizm napięcia odchylenia automatycznie reguluje opór dopasowując się do wagi i ruchów.
Bezpieczne kółka są wyposażone we wrażliwy na nacisk mechanizm hamulca, który utrzymuje krzesło w miejscu, gdy wstajesz i zwalnia się automatycznie, gdy siadasz.
Regulowana wysokość siedziska i oparcia zapewnia odpowiednie podparcie dla ciała, niezależnie od wzrostu.
Plecy mają niezbędne wsparcie, bo głębokość siedziska można regulować a krzesło ma wbudowane podparcie odcinka lędźwiowego.
Wysokiej jakości pianka sprawi, że krzesło pozostanie wygodne przez wiele lat.
MOJA OPINIA: Krzesło kupiłam przypadkowo w sprzedaży okazyjnej za jakąś połowę kwoty. Na początku miał na nim siedzieć mąż ale mu nie pasowało. Podejrzewam, że nie chciało mu się go ustawiać. Warto na to zwrócić uwagę, krzesło można dopasować praktycznie idealnie do siebie. Zarówno wysokość jak i oparcie a także podłokietniki. Warto chwilę na to poświęcić bo dopasujecie je tak jak Wam wygodnie.
Teraz kiedy muszę pracować z domu doceniłam je w 100%. Po 8 godzinach siedzenia nie czuję bólu pleców co dla mnie jest najważniejsze.
Kółka krzesła chodzą sprawnie i gładko. Konstrukcja jest bardzo stabilna i porządna. Materiał obicia jest również super, nie widać brudu czy plam, łatwy do odczyszczenia. Poduszkę można zdjąć i wyczyścić jest ona przymocowana na rzep.
Jedynym minusem może być łatwość zarysować podłokietników. Oczywiście nie od zwykłego używania, ale jednak moim dzieciom udało się je zarysować. Myślę, że przy zwykłym używaniu, nie rysowaniu krzesła na siłę to nie miałoby miejsca.
Kolor biały może się wydawać trudny ale tutaj wystarczy szmatka czy gąbka i wszystko schodzi.
Wrócę jeszcze do kółek, warto kupić podkład na płytki podłogowe w sensie matę antypoślizgową wtedy krzesło nie będzie tak szybko jeździć, ale to już zależy od preferencji co kto lubi.
Po 2 latach uważam, że to krzesło jest warte swojej ceny. Mieliśmy też inne z ikea obrotowe tylko inny model i bez łokietników. Raz że było trudno bez tych podłokietników, a do tego obicie lubiło łapać plamy. Niby dało się je usunąć ale po prostu wszystko było widać. Tutaj nie ma tego problemu.
Polecam serdecznie zwłaszcza do pracy biurowej minimum 8 godzin przy biurku.
Ja już jakiś czas temu pozbyłam się zarówno biurka, jak i krzesła. Po prostu pracuję na przenośnym stoliku i to mi się dobrze sprawdza, ale jeśli ktoś potrzebuje, to może być to świetny zakup. 😊
OdpowiedzUsuńbardzo ładne, kilka krzeseł w ikea wpadło mi w oko jednak ostatecznie wybrałam niobrotowe ala skórzane z jysk do toaletki
OdpowiedzUsuńmolto bella =)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDobre krzesło do pracy to podstawa :)
OdpowiedzUsuńFajne :) szukam nowego dla corki :) mamy takie rozowe z ikea i myslimy nad nowym :)
OdpowiedzUsuńJa u siebie nie mam biurka ale krzesło wyglada na wygodne :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam w tej chwili potrzeby użytkowania krzesła, nawet nie miałabym gdzie go wstawić :) Ale jak na świecie pojawi się maluch, podrośnie, pójdzie do szkoły - na pewno zacznę rozglądać się za porządnym krzesłem, biurkiem i całą niezbędną resztą mebli :))
OdpowiedzUsuńMnie jakoś wizualnie nie leży :P, ale faktycznie, wygodne krzesło jest bardzo ważne, szczególnie teraz, przy pracy zdalnej :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i wygląda na wygodne krzesło
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńW lutym kupowaliśmy krzesło biurowe i też nad tym się zastanawialiśmy. Zdecydowaliśmy się na inne, choć też z IKEI :)
OdpowiedzUsuńLooks good :-D
OdpowiedzUsuńWygląda na wygodne. Może faktycznie pomoże przy bólach pleców.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, ale ja czaję się na gamingowy fotel :D
OdpowiedzUsuńWygląda wygodnie:) U młodej mamy meble z Ikei- regał, szafa, biurka, ale krzesła akurat nie.
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się sprawdziło przy moim kręgosłupie? Ja muszę siedzieć w różnych dziwnych pozycjach aby mnie nie bolał.
OdpowiedzUsuńKupię je chyba na studia bo mnie akurat często plecy bolą to się przyda :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie polecam, plecy mnie strasznie bolą - teoretycznie jest wygodne, ale przy kilkugodzinnej pracy jest dramat. Nie da się wyregulować oparcia, można tylko włączyć jego odchylanie, ale nie da się go zablokować w dowolnym miejscu - to nieporozumienie. Dodatkowo oparcie ruszając się skrzypi, a celowo wymieniałem krzesło żeby je zmieścić koło łóżeczka z dzieckiem - teraz to skrzypienie przeszkadza. Krzesło jest ładne i małe - tylko dlatego je wybrałem, ale niestety żałuję :/
OdpowiedzUsuńmoje nie skrzypi, zlozylabym reklamację. Oparcie da sie wyregulowac zarowno odchylenie oparcia jak i odleglosc oparcia od siedziska. Ta druga opcja bardzo ulatwia dopasowanie. Pozdrawiam i dziekuje za komentarz :)
Usuń