Dziś jak widzicie farbowanie. Niestety jestem jak zwykle w tyle z postami i ze zdjęciami. No ale trudno. Udało mi się zrobić zdjęcia przed farbowaniem.
Dodam jeszcze, że wcześniej moje włosy były w kolorze miedzianym plus moje odrosty więc generalnie wiadomo było, że kładąc blond będzie meksyk. Ale pracuję z domu więc jak wyglądają moje włosy jest w tym momencie mało ważne mogę założyć czapeczkę i tyle.
Farba przychodzi z proszkiem rozjaśniającym oraz utleniaczem 9%. Nie było rękawiczek ani aplikatora. Jak widzicie mieszanka wyszła niebieska.
Od razu dodam, że nigdy nie farbowałam sama rozjaśniaczem zawsze farbami rozjaśniającymi. Więc nie wiedziałam jak to będzie wyglądać. No i niestety robiłam farbowanie za wolno. Kiedy nałożyłam precyzyjnie farbę na lewą stronę głowy i zaczynałam prawą to lewa już w moich oczach była bardzo mocno jasna. Przestraszyłam się więc i zaczęłam farbować włosy w sensie nakładać bardzo szybko ale to i tak było za późno. Krótko mówiąc po około 10 minutach zmyłam wszystko bo bałam się co to będzie jak potrzymam dłużej.
W sumie nie stało się nic złego nie zrobiły mi się włosy z gumy czy cokolwiek. Niestety rozjaśnienie mogłoby być jeszcze większe. Pewnie gdybym potrzymała dłużej to faktycznie by wyszło. Jak widzicie najładniej ufarbowało się przy skórze głowy. Natomiast dalej już gorzej ale jak widzicie po zdjęciach przed trochę tych kolorów miałam na głowie wcześniej.
Generalnie jest lepiej niż na końcowych zdjęciach - jak widzicie już mam odrost i włosy są tłuste tuż przed umyciem. Postaram się wrzucić lepsze zdjęcia. Natomiast co mogę powiedzieć to produkt rozjaśnia bardzo szybko i warto o tym pamiętać żeby szybko działać i uzyskać to co się chce.
Ja się nie załamuję bo w zapasie mam jeszcze kilka farb w tym ciemny blond który z łatwością pokryje to co teraz mam.
Poniżej zdjęcie tuż po ufarbowaniu i zmyciu ale przed chłodnymi płukankami.
A tutaj już niestety włosy z odrostem ciemny blond. Spróbuję dodać lepsze zdjęcia.
Thank you for your very informative post!
OdpowiedzUsuńNigdy nie kombinowałam z kolorem włosów, więc nie stosowałam takich specyfików.
OdpowiedzUsuńŁadny wyszedł kolor po ufarbowaniu :)
OdpowiedzUsuńJa już od dawna nie farbuję włosów.
OdpowiedzUsuńNie wyszło źle, ja przy swoich włosach nie bawię się rozjaśniaczami, aczkolwiek ostatnio pierwszy raz w życiu zobaczyły farbę :P
OdpowiedzUsuńefekt całkiem dobry. Ja kiedyś robiłam sobie takie płukanki rozjaśniające które delikatniej rozjaśniały włosy ale trze ba było robić to stopniowo.
OdpowiedzUsuńgood product with perfect result
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za farbami z Joanny, ale podziwiam, że zdecydowałaś się na samodzielne rozjaśnianie. O ile zmiana koloru w domu jest dla mnie jeszcze ok, to rozjaśnić bym się jednak bała. :D
OdpowiedzUsuńsama nigdy nie rozjasniałam włosów bo się tego boję. teraz mam dylemat czy kontynuować blond czy zmienić się z szatynkę lub brunetkę :)
OdpowiedzUsuńI tried blonde once and didn't like it! :-D
OdpowiedzUsuńŁadny efekt końcowy. 😊
OdpowiedzUsuńno ładnie Ci to rozjaśniło...
OdpowiedzUsuńNie rozhasniłabym całych włosów ^^ ale pasemka farba kiedyś robiłam :)
OdpowiedzUsuń