Dziś kochani chciałam Wam przedstawić bardzo ciekawy produkt do ciała laboratoriodiolio.
OPIS: Balsam do ciała – Morela – malina
Balsam do ciała morela i malina Laboratorio di olio to naturalny kosmetyk, który powstał z myślą o intensywnej pielęgnacji skóry normalnej kobiet i mężczyzn. Funkcjonalny i ekologiczny balsam w słoiku z brązowego szkła wypełniają naturalne składniki, które troskliwie zadbają o nawilżenie i regenerację skóry. W jego recepturze INCI znajdziesz olej z nasion słonecznika, olej z pestek moreli, masło shea, masło kakaowe, olej z pestek malin, olej lniany, oliwę z oliwek, sproszkowany sok z aloesu i witaminę E. Selektywnie dobrane, wysokiej jakości składniki aktywne, przywracają skórze równowagę i komfort.
MOJA OPINIA: Balsam jak widzicie przychodzi w szklanym słoiczku z ciemnego szkła. Paczka była bardzo dobrze zapakowana i co istotne nie w folie czy plastiki, ale kartonik z ekologicznym wkładem wiórkowym. Bardzo mnie cieszy, że firmy coraz bardziej świadomie podchodzą nie tylko do składów ale także opakowań. Słoiczek na pewno sobie zostawię i użyję ponownie do odlewek kosmetyków. Dodatkowo taka forma ułatwia mi dozowanie produktu.
WRacając do balsamu to ma on typową dla balsamów konsystencję - wydaje się lekki kremowy dosłownie jak puch mięciutki - rozprowadza się błyskawicznie na skórze dając natychmiastową odczuwalną warstwę nawilżenia. Kiedy rozsmarujemy go jednym ruchem zostawi lekko biały film ale wystarczą dwa, trzy wmasowania w skórę i już biała powłoczka znika. Skóra momentalnie staje się silnie nawilżona - czuć znaczną różnicę w sprężystości i ogólnym wyglądzie.
Jak wiecie ja smaruję się balsamami od lat, regularnie można je spotkać w moich projektach denko gdzie pokazuję zużyte kosmetyki. Ten balsam powiedziałabym, że jest na każdą porę roku - nie zostawia tłustej warstwy. Skóra po nim nie klei się, nie lepi i nie świeci. Ma natomiast zdrowy blask takiej dobrej jakościowo pielęgnacji. Zapach jest znikomy powiedziałabym, że lekko przypominający masło shea, które zresztą jest w składzie. Jeśli już wspominam o składzie to jest na czym zawiesić oko - zresztą sami zobaczcie mnóstwo olejów.
Ja jestem z tego produktu zadowolona - spełnia moje oczekiwania - dobrze nawilża, dodatkowo sprawia, że chętnie po niego sięgam. Podoba mi się moja skóra po tym balsamie. Czuję się zadbana i wypielęgnowana.
A Wy znacie ten produkt ?
Ale to musi pachnieć!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tego balsamu ale wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zostawia tłustej warstwy. Zachęca mnie to.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale używałabym z chęcią :). Bardzo lubię tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie zwłaszcza jego konsystencja, ale pozostająca biała warstwa dla mnie go przekreśla, nienawidze tego.
OdpowiedzUsuńNawet wygląda naturalnie :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie! Już mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńTeż aktualnie używam ten balsam i świetnie się u mnie sprawdza. :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego balsamu, ale zapowiada się bardzo bardzo fajnie w moim odczuciu :)
OdpowiedzUsuńMam i ja i systematycznie stosuję ;) Uwielbiam kosmetyki o tak przyjemnym składzie ;)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, chcę.
OdpowiedzUsuńNice :-D
OdpowiedzUsuń