Lancôme Teint Idole Ultra Wear 010.1 Beige ecru

Dziś chciałam Wam zaprezentować podkład, który używam od kilku tygodni. Jest to Lancôme Teint Idole Ultra Wear w kolorze 010.1 Beige ecru.

OPIS: Zapewnij swojej skórze perfekcyjny wygląd przez całą dobę! Podkład matujący Lancôme Teint Idole Ultra Wear w płynie sprawi, że skóra będzie wyglądać doskonale nawet w najbardziej wymagający i najdłuższy dzień.


Podkład o długotrwałym działaniu Teint Idole Ultra Wear doskonale matuje cerę i redukuje niepożądane błyszczenie skóry. Intensywne krycie sprawia, że możesz polegać na nim przez cały dzień, bez konieczności nanoszenia poprawek.

Właściwości:
- wytrzymuje przez całą dobę bez poprawek
- intensywnie kryjący podkład o aksamitnie matowym wykończeniu
- doskonale maskuje zaczerwienienia, rozszerzone pory i inne niedoskonałości
- zapewnia skórze nadzwyczajny komfort dzięki płynnej, cudownie lekkiej konsystencji
- sprawia, że skóra jest aksamitnie gładka, bez niepożądanego błyszczenia i efektu maski

Skład:
- eternalsoft polymer – zapewnia wyższy poziom komfortu przy bardzo długim noszeniu
- pigmenty NAI – specjalne pigmenty utrzymują stały poziom pH skóry, dzięki czemu kolor pozostaje taki sam przez cały dzień
- perlit i krzemionka – dwa najbardziej efektywne składniki wchłaniające nadmiar sebum
- SPF 15 – ochrona przed promieniowaniem UV

MOJA OPINIA: Podkładu zużyłam już połowę więc coś już mogę o nim powiedzieć. Przede wszystkim jest on umieszczony w szklanym opakowaniu. Ma on pompkę dozującą odpowiednią ilość produktu. 

Podkład ma lekką płynną konsystencję - ma fajne krycie - na twarzy jest lekki i przyjemny. W ofercie jest mnóstwo kolorów więc każdy dobierze coś dla siebie. Zdjęcie na dole prezentuje cały makijaż twarzy bez makijażu szyi zapomniałam pociągnąć jej bronzerem stąd taki efekt na zdjęciu. Podkład całkiem fajnie kryje i jest komfortowy. Nie zauważyłam żeby przetłuszczał czy obciążał moją cerę. Utrzymuje się na twarzy cały dzień  czyli tak od 7 rano do 17tej spokojnie wygląda nadal dobrze. podkład zostawia delikatne matowe wykończenie idealnie przygotowuje cerę na dalsze produkty. Nawet nie trzeba stosować pudru bo efekt na twarzy jest ładny, zdrowy, buzia nie jest przetłuszczona czy wyświecona ale też nie jest pzresadnie matowa. 

Co mi się w nim najbardziej podoba to fakt, że wygląda bardzo dobrze nawet po wielu godzinach noszenia. Wygląda jak druga skóra, gdyby się pomalować tylko nim solo to nikt by nie poznał, że mamy podkład na twarzy. 

Serdecznie polecam.

Znacie?

Wspomniany produkt można nabyć na stronie NOTINO