Co mogę o nim napisać to fakt, że ma pzepiękny zapach bzu. Cała ta seria u nich o zapachu BZU mnie urzeka zapachem właśnie. Nosiłam go do pracy i jak leżał na biurku to sobie o nim przypominałam. Tak oto właśnie sukcesywnie udało mi się go zużyć. Krem ma lekką konsystencję ale jest mimo wszystko dość gęsty- łatwo wydobywa się z opakowania i ogólnie jestem fanem takich tubek mimo, że czasami lubią się przełamywać i wtedy jakby produkt może wylecieć bokiem w niewielkiej ilości.
Po aplikacji na dłonie szybko się wchłania i nie robi mi problemu czyli skóra nie jest tłusta, nie muszę odczekiwać aż się wchłonie - od razu mogę pisać na klawiaturze. Po chwili czuć na skórze takie przyjemne ukojenie i aksamitne wykończenie. Podoba mi się ten efekt i brak minusów. Czy coś spektakularnego zawuważyłam na dłoniach raczej nie, ale skoro ten krem mnie zachęca do używania to znaczy, że jest wart polecenia. Mógłby być dla mnie ciut mniejszy ale i tak jest ok. Bardzo go lubię i ten zapach bzu, który mogę czuć przez cały rok to bajka.
I wyobraźcie sobie, że dopiero teraz odkryłam, że to nie jest sam Bez ale Bez plus wanilia. Niezłe jaja :) Nie miałam świadomości, że wanilia też tutaj jest w nazwie. Nuty wanilii niestety nie czuję ale może i lepiej bo lubi ona dominować nad innymi zapachami. Dla niektórych zapach bzu może być zbyt intensywny i duszący ale dla mnie nie jest. Lubię ten produkt i cieszę się, że jest na rynku. CHętnie kupię ponownie.
Znacie go?
Znacie go?
nie znam tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym ten krem do rąk :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miałam z tej firmy tylko odżywkę do włosów, ale widzę że warto też rozejrzeć się za innymi produktami :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale uwielbiam zapach wanilii.
OdpowiedzUsuńTyle słyszałam o tym produkcie ale jeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten krem musi być. Ja dla odmiany mam takie okresy, że krem musze używać i to kilka jak nie kilkanascie razy dziennie :(
OdpowiedzUsuńA że potrafię mieć otwartych kilka tubek na raz to i u mnie długo sie schodzi z niektórymi egzemplarzami
Bardzo lubię te dwa zapachy ciekawe jak wyszło im to połączenie chętnie poznam ten produkt.
OdpowiedzUsuńMuszę mieć ten krem. Uwielbiam zapach bzu.
OdpowiedzUsuńSounds nice product.. Wish you all the best for 2022
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki do włosów YOPE :)
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę ciekawa tego zapachu, zwłaszcza że to bez jest bardziej wyczuwalny. :) Teraz idealna pora do zrobienia zapasów w kremy do rąk, więc będę mieć go na uwadze. :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę, ale zapach bzu uwielbiam więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńHej nie znam kremu, ale mam dokładnie to samo, nie przepadam za kremami, choć przyznam że krem do rąk z duolife zrobił na mnie wrażenie, chętnie go zużywałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPs. Ostatnio nie tylko u Ciebie ale u innych kosmetycznych blogerek zauważyłam, że wasze blogi są niepozabezpieczane. Wiesz czym to grozi???
OdpowiedzUsuńU mnie kremy do rąk Yope słabo się spisują, ale ten bzowy zapach mają ładny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii. Szkoda, że jest mniej wyczuwalny.
OdpowiedzUsuń