Sprawa biurka dziecięcego okazuje się nie taka prosta dla mnie. Biurka z IKEA notorycznie się rysowały i zdzierała się warstwa - przerobiłam już kilka sztuk, więc trochę już miałam ich dość.
Poniżej biurko po kilku latach użytkowania z daleka wygląda ok, ale z bliska wad jest sporo.
W każdym razie postanowiłam kupić coś większego i trwalszego.
Początkowo miałam zamówić blat z IKEA, ale koszt dostawy jest bardzo duży, więc zaczęłam szukać na popularnym serwisie aukcyjnym. Okazało się, że znalazłam tam blat jaki potrzebuję. Wybrałam zwykły biały blat kuchenny, dokładnie w takim wymiarze jaki mnie interesował, czyli 170 cm x 28 mm grubości i 60 cm głębokości. Blat przyszedł szybciej, niż się spodziewałam. Miał przyjść za kilka tygodni, a przyszedł jakoś za tydzień. Wcześniej zadzwoniła Pani, która umówiła ze mną telefonicznie konkretny dzień i godzinę dostawy.
Domówiłam do niego 4 nogi IKEA - z regulowaną wysokością. Niestety w IKEA ich nie było na stanie. Od jakiegoś czasu ciężko tam coś kupić - ciągle mają tam problemy z towarem, więc nogi ostatecznie zamówiłam z przesyłką OLX do paczkomatu. Za 4 nogi zapłaciłam około 60 zł. Blat wyniósł mnie około 230 zł z dostawą do domu.
Na chwilę obecną wygląda to tak jak ponżej - przymocowałam dwie nogi normalnie na takie 2 centymetrowe śrubki. Mieliśmy je wkręcić, ale się nie dało, więc mąż je wbił młotkiem w blat. Generalnie można było też nawiercić lekko otwory i je wkręcić. Można było tez przymocować blat do ściany za pomocą wsporników.
Chwilowo zostajemy przy takim układzie i zobaczymy jak się sprawdzi. W ostateczności przesunę szuflady w prawo do końca, jeszcze zobaczymy.
Oczywiście stół już nie raz był wymazany gumą do żucia czy ciastoliną, czy pisakami, ale z blatu póki co wszystko schodzi bez problemu, więc jestem zadowolona. Całość nie wyszła może najtaniej, ale biurko mam na wymiar dokładnie w to miejsce jak planowałam.
Taki jest póki co efekt. Teraz musze domówić drugie krzesełko dla drugiego syna. Na pewno inne niż to, które już jest. Może za jakiś czas zrobię aktualizację. Co Wy na to?
Może moglibyście polecić jakieś krzesełko?
Wyszło naprawdę świetnie. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest na wymiar. Super!
OdpowiedzUsuńMiałam przez jakiś czas biurko Micke, ale dla mnie było za niskie i za małe, teraz służy jako toaletka w innym pokoju, a ja wraz z tatą wykonanałam biurko pod siebie z drewnianych desek i metalu :)
OdpowiedzUsuńKilka lat temu pilnie potrzebowaliśmy wstawić biurko do niewymiarowego pokoju i zdecydowaliśmy się na podobny manewr - niewielki fragment kuchennego blatu przymocowaliśmy do zwykłych drewnianych "koziołków". Nie wyszło to tak ładnie jak u Ciebie (Twoje wygląda jak z żurnala, dosłownie!), ale służyło bardzo dobrze przez lata. Co więcej, kiedy zmienił się użytkownik to wystarczyło podmienić nogi na wyższe i voilà!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Efekt końcowy rewelacyjny. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wyszło, brawo :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym blatem. Cały kącik wygląda bardzo fajnie. Krzesełka niestety nie polecę, sama mam bodajże takie z sfmeble ale dla dzieci pewnie przydałoby się coś bardziej stabilnego.
OdpowiedzUsuńWygląda na prawdę genialnie! Sama mam biurko z IKEA, ale z tej najnowszej serii i sprawdza mi się rewelacyjnie! Aczkolwiek wiem o czym mówisz, bo z kolei moje wcześniejsze biurko z IKEA był fatalne, bardzo szybko się rysowało i niszczyło :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wyszło pięknie!
OdpowiedzUsuńWygląda to super!
OdpowiedzUsuńMy też zrobiliśmy biurko naszemu starszemu z blatu, a właściwie takie przedłużenie tego biurka, które ma, bo bardzo małe było ;)
Świetny pomysł, cudowna metamorfoza! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło! Bardzo ładne biurko. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńAle to pomysłowe! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt, dużo miejsca, estetycznie i praktycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł. Zwłaszcza że jest to świetne rozwiązanie dla efektownej organizacji przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńGenialnie to wyglada
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że bardzo ładnie wyszło i stylowo. Podoba się mi to to rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńJak się sprawuje blat po 3 m-cach? muszę u siebie zastosować identyczny patent i cały czas bije się z myślami czy blat kuchenny to dobre rozwiązanie
OdpowiedzUsuńSuper patent. Wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuń