Jak wiecie u mnie są tylko proste przepisy z prostymi składnikami. Dziś mam dla Was szybki przepis na piersi z kurczaka na obiad.
Generalnie bardzo lubię dania, które praktycznie same się robią. Wystarczy wstawić coś do piekarnika i w tym czasie możemy zajmować się czymś innym. Oto właśnie przepis tego typu.
Potrzebujemy:
- dwie piersi z kurczaka
- przyprawa do kurczaka
- zioła: majeranek lub rozmaryn
-miód
- musztarda
- oliwa
- pieprz i sól do smaku
Piersi z kurczaka przygotowuję i oczyszczam z białych elementów takie jak ścięgna. Następnie myję je oraz osuszam ręcznikiem papierowym. Przygotowuję marynatę w postaci mieszanki kilku łyżeczek miodu, przyprawy do kurczaka musztardy oraz oliwy. Nacieram tym piersi z kurczaka oraz wstawiam do lodówki na kilka godzin. Jeśli mamy woreczek tym lepiej, wtedy całość lepiej się zamarynuje. Po wyjęciu z lodówki układam całość na żaroodpornym naczyniu - dosypuję jeszcze niewielką ilość soli oraz pieprzu a także posypuję ziołami.
Nastęnie nagrzewam piekarnik do 180 stopni - włączam grzałkę na górze i na dole. Wstawiam takie piersi z kurczaka do piekarnika na około 20 minut. Można też włożyć naczynie z wodą, żeby mięso było bardziej soczyste i nie suche. Po upłynięciu czasu piersi podaję standardowo z ugotowanymi ziemniakami oraz surówką. Muszę przyznać, że podczas pieczenia zapach roznosi się na całą kuchnię.
Taki kurczak smakuje wszystkim i jest pożywnym obiadem dla całej rodziny.
Moją inspiracją był przepis https://ania-gotuje.pl/przepis/piers-z-kurczaka-z-piekarnika/
Kiedy pierwszy raz robiłam ten przepis byłam pełna obaw czy mięsp nie wyszło za suche ale nie. Z zewnątrz skórka ładnie sie przypiekła i chowała w środku soczyste i co najważniejsze aromatyczne mięso, które wręcz rozpływa się w ustach.
Jeśli chodzi o dodatki do marynaty to można użyć do tego celu różnych ziół. Moim tak naprawdę ulubionym ziołem jest majeranek - co ciekawe suszony ma mocniejszy aromat niż świeże liście. Jest on głównie polecany do potraw ciężkostrawnych ale nie tylko. Można go też stosować zamiast soli w diecie bezsolnej. Jest to dość intensywne zioło więc spokojnie można nim posypywać potrawy w trakcie przygotowania bo nawet po obróbce nie straci on za wiele aromatu.
Kolejnym moim ulubionym ziołem jest rozmaryn. Jak wiecie można go dostać nawet w wielu sklepach jako świeżą roślinkę. Jeśli tylko ją przesadzimy to ładnie nam się rozrośnie. To jest pewnego rodzaju inwestycja nawet dla oka - coś zielonego w kuchni zawsze będzie dobrze wyglądać. Rozmaryn łagodzi wzdęcia i reguluje pracę jelit. W kuchni można użyć suszonego lub świeżego rozmarynu. Można go też użyć na początku przygotowywania dania - będzie pasował do warzyw czy mięs a nawet do sałatek. Często też można go dodać do napojów - będzie miał działanie orzeźwiające.
Warto też wspomnieć o tymianku - tutaj zdecydowanie bardziej wartościowy jest ten świeży. Łagodzi on wzdęcia dzięki temu, że pomaga w trawieniu lipidów. Tymianek świeży lub suszony najlepiej dodać na końcu przygotowywania dania żeby zachować jak największą ilość składników odżywczych oraz witamin.
Koniecznie wypróbujcie przepis i dajcie znać jak Wam smakowało :)
Smacznego !
I super. Pyszne jedzonko, idealne dla mojego męża.
OdpowiedzUsuńJestem wegetarianką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania :)
OdpowiedzUsuńTakiej wersji jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuję ten przepis na zamarynowaną pierś kurczaka.
OdpowiedzUsuńMniam, zjadłabym z wielką chęcią! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Lubię takie proste i szybkie przepisy :D z drugiej strony czasem lubię też pokombinować coś w kuchni i wyczarować coś mega pysznego :P
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis 👍
OdpowiedzUsuńLubię połączenie kurczaka i miodu, jest smaczne
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńjak ja dawno nie robiłam kurczaka! Nawet nie pamiętam kiedy to było, może najwyższy czas spróbować. Zwłaszcza, że taki miodzie brzmi i wygląda przepysznie!
Pozdrawiam serdecznie!