Dziś szybki projekt denko bo chcę już pozbyć się tych pustych opakowań.
1. Z różową nakrętką to wkład do konktaktu Bros wersja dla dzieci, ma za zadanie chronić przed komarami i to właśnie robi.
2. Uriage Bariederm Cica - serum na dzień, które zużyłam z wielką przyjemnością. Bardzo komfortowy produkt - dobrze nawilżało, a jednocześnie skóra się nie kleiła i nie była tłusta. Na pewno w przyszłości wrócę do tego produktu.
3. Uriage Hyseac Puryfying Oil - genialny olejek do demakijażu - pięknie pachnący, a dodatkowo dobrze zmywał i ładnie zmieniał się w wodniste mleczko w kontakcie z wodą. Bardzo mnie zauroczył ten produkt - to była czysta przyjemność z jego stosowania.
4. ISDIN Age repair krem z SPF który bardzo mi odpowiadał - konsystencja lekkiej emulsji szybko się rozprowadzał i wchłaniał nie zostawiając twarzy białej czy lepkiej czy tłustej. Jedynie lekko pozostawiał cerę ze świecącą poświatą. Świetny produkt, który bardzo chętnie używałam każdego dnia.
5. Tisane balsam do ust moje kolejne zdenkowanie opakowanie - zawsze używam chętnie i polecam każdemu.
6. Shy deer naturalny krem maska do twarzy - to był genialny krem, który rewelacyjnie nawilżał i odżywiał skórę. Bardzo lejąca sie konsystencja - idealny i bogaty przy czym bardzo otulający i komfortowy.
Wszystkie te produkty bardzo lubiłam i żałuję, że się skończyły jak najbardziej je serdecznie polecam!
Muszę wypróbować ten balsam Tisane, bo widzę go wszędzie :D
OdpowiedzUsuńJa muszę w końcu spróbować olejku do demakijażu.
OdpowiedzUsuńniestety nie znam żadnego z tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńo tak, Tisane jest super :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że wszystkie te kosmetyki możesz nam polecić.
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki chociaż żadnego nie poznałam osobiście 😀
OdpowiedzUsuńTakie fajne serum bardzo by mi się przydało :)
OdpowiedzUsuńShy deer naturalny krem maska do twarzy mnie zaciekawiła, może ją sobie zafundujęShy deer naturalny krem maska do twarzy
OdpowiedzUsuń