Dziś kilka słów o balsamie do ciała - VIANEK balsam do ciała ujędrniający
Silnie nawilżający balsam do ciała, przeznaczony do codziennej pielęgnacji i profilaktyki antycellulitowej. Zawiera ekstrakty z bluszczyku, kwiatów malwy i koniczyny, które działają wzmacniająco na skórę i spowalniają procesy jej starzenia oraz zmniejsza objawy cellulitu w pierwszym stadium.
Stosuj balsam codziennie, wmasowując w skórę całego ciała. Najlepiej używaj preparatu po kąpieli, kiedy skóra jest najbardziej podatna na wchłanianie kosmetyku.
SKŁAD: Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Urea, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Oenothera Biennis Oil, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Glechoma Hederacea Extract, Trifolium Pratense Flower Extract, Malva Sylvestris Flower Extract, Vitis Vinifera Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil, Benzyl Alcohol, Parfum, Deydroacetic Acid.
MOJA OPINIA: O balsamach mogłabym pisać wiele bo bardzo lubię ten rodzaj kosmetyku. Nigdy nie miałam problemu z tym, że po kąpieli warto użyć balsamu do ciała. Balsam umieszczono w buteleczce z pompką ma ona 300 ml. Po aplikacji na dłoń nie spływa on bokami i nie rozlewa się. Jeśli chodzi o rozprowadzanie po skórze to balsam ten szybko się wchłania nie pozostawiając białego filmu. Najlepiej chyba sprawdz mi się on na nogach gdzie mam najbardziej suchą skórę.
Po aplikacji czuć pod palcami taki delikatny minimalnie lepki film, od razu czuć, że skóra jest ukojona i nawilżona. To takie uczucie komfortu kiedy skóra jest łagodzona i przestaje w końcu swędzić. Jeśli macie wręcz białą skórę gdzie możecie po niej dosłownie pisać to ten produkt świetnie ją odżywi i nawilży. Zapach ma bardzo delikatny więc praktycznie nie jest wyczuwalny dla nosa. Sczerze go lubię i chętnie stosuję. CZasem też nakładam na same dłonie jako krem do rąk.
Dajcie znać czy macie podobną skórę do mojej i czy znacie ten produkt?
Myślę, że mogłabym polubić ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńLubię niektóre produkty od marki VIANEK. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach tej serii ;) balsam był fajny, jeszcze bardziej polubiłam olejek
OdpowiedzUsuń