Projekt denko luty 2023

Dziś projekt denko czyli zużycia kosmetyczne. Od razu przechodzę do rzeczy:

1. Szampon Catzy - świetny do skóry głowy z łupieżem i tendencją do swędzenia. Polecam serdecznie każdemu kto ma ŁZS.

2. Duetus peeling do twarzy - moim zdaniem bardzo mocny więc trzeba uważać żeby nie przesadzić generalnie raz na jakiś czas lubię go użyć, ale nie powinnam używać takich ostrych rzeczy. Przeszłam na bardziej łagodną pielęgnację.

3. Olejek do kąpieli rituals - bardzo lubiłam i zapach piękny mój jeszcze z kalendarza dwentowego.

4. Maska do włosów Schwarzkopf lubiłam ją ale mam inne w zapasie więc nie wrócę raczej do niej. Znam też lepsze produkty od niej. 

5. Kwas hialuronowy w tabletkach - mam teraz kolejne opakowanie trudno powiedzieć czy działa. Natomiast jak przez pwien okres czasu go nie stosowałam to zaczełam mieć skurcze łydek, może to jakiś znak?

6. Maska KOI zużyta już jakiś czas temu lubiłam ale też znam już teraz lepsze. 

7. Podkład o dziwo bardzo mi pasował do mojej mieszanej cery i fajnie bo ma pompkę natomiast nie jest już w sprzedaży. 

8. Tego peelingu już nie pamiętam resztę zużyłam na skorę głowy. 

9. Nie pasował mi ten krem Orientana zapach był zbyt mocny, więc zużyłam do rąk. 

10. Kolejny maluszek rituals - uwielbiam ich produkty natomiast ten z prawej w piance w niebieskim opakowaniu był dość mało pachnący 

11. Krem do rąk o zapachu bzu przepięknie pachniał i lubiłam go używać na pewno kupię kiedyś ponownie. 

12. Krem do rąk angielskiej firmy sopa & glory - mocny duszący zapach ale lubię do niego wracać 

13. O tym produkcie do włosów już pisałam wiele razy więc nie będę się powtarzać lubiłam go bardzo ale znalazłam coś lepszego

14. Sylveco - mydło do rąk o pięknym zapachu chętnie jeszcze kiedyś kupię do łazienki.

Znacie coś z tego?