Model komórki zwierzęcej syn musiał zrobić na lekcję biologii. Początkowo chciałam kupić modelinę ale okazuje się, że jest ona bardzo droga i nie wiem czy jej ilość w jednym pudełku czy by mi wystarczyła na taki model sądzę, że nie. Miły Pan w sklepie papierniczym doradził mi zakup gliny samoutwardzalnej firmy Astra. Nie jest to reklama produkty nabyłam drogą kupna.
Masa była hermetycznie zamknięta a po wyjęciu z opakowania była plastyczna. W razie czego można dodać trochę wody. Z perspektywy czasu całkiem dobrze się z nią pracowało, kupiłam dwa opakowania, ale jedno wystarczyło w zupełności. Masa sama twardnieje i nie jest do wypiekania. Po utwardzeniu syn pomalował resztę pisakami i farbami i gotowe.
Podoba mi się efekt tylko trzeba uważać bo to kruchy produkt. To znaczy sam z siebie się nie rozwali ale trzeba uważać i być w miarę delikatnym. Ten sposób jest w mojej opinii prosty i szybki także polecam jeśli szukacie podobnych rozwiązań.
Dajcie znać jak Wam się podoba :)
rewelacyjna praca.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło i ile frajdy sprawiło jej zrobienie.
OdpowiedzUsuń