Mama, żona, kobieta (kolejność dowolna :).
Z wykształcenia farmaceuta i biolog, gdyby ktoś pytał :).
Kocham świat kosmetyczny - podejrzewam, że to właśnie brak makijażu u mojej mamy objawił się u mnie uzależnieniem kosmetycznym. W mojej łazience musi stać dobrej jakości podkład i puder, coś do podkreślania brwi oraz perfumy.
Z pielęgnacji stawiam na dobry krem do twarzy i szampon, który nie podrażni mojej wrażliwej skóry głowy. Reszta kosmetyków może być różna, choć wiadomo, że czymś pięknie pachnącym, co nie pozostawia lepkiej warstwy, a jednocześnie nawilża - nie pogardzę ;)
Jestem osobą, która kocha się balsamować, jakkolwiek to nie brzmi. Nie należę do lakieromaniaczek czy włosomaniaczek :) Owszem dbam o włosy i paznokcie ale nie jest to mój konik.
Mam cienkie włosy, zwykle rozjaśniane, które lubią wypadać, cerę mieszaną trądzikową i jak już wspomniałam wcześniej - bardzo kapryśną skórę głowy. Mój typ karnacji to bardzo jasna z tendencją do opalania na świnkę.
Jako kobieta, której nikt nie nauczył gotować, ciągle eksperymentuję. Posty kulinarne to dla mnie wyzwanie ale i przyjemność - lubię jeść dobre jakościowo produkty, jestem łasuchem :)
Odkąd zarobiłam swoje pierwsze pieniądze - kupiłam białą okleinę i okleiłam nią wszystkie meble w moim pokoju. Potem pomalowałam ściany na zrobiony przez siebie kolor w mieszalni farb i zaczęłam odkrywać swój styl.
Z powyższego zdania powinniście wywnioskować, że kocham biel i urządzanie wnętrz. Nie cierpię natomiast zbędnych bibelotów, które stoją i nie wnoszą nic nowego. Lubię wszelkie robótki własne - lubię dawać przedmiotom drugie życie, malować je, przekształcać, wykorzystywać w inny sposób niż zamierzony :).
Lubię się dzielić swoimi przemyśleniami, kocham robić zdjęcia. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii zapraszam serdecznie :)
W razie pytań piszcie :) rossnett2@tlen.pl
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Ooo... nie wiedziałam, że też jesteś farmaceutką! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, przeglądałam właśnie Twoje posty z róznych kategorii i wiem, że bedę tu wracać. Obserwuję bloga i w google+ :)
OdpowiedzUsuńHejka, obserwuję twojego bloga już jakiś dłuższy czas.czuje się u Ciebie bardzo dobrze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń